Jak zrobić w domu? Istnieją już gotowe bimbry z kolumną destylacyjną, które można kupić przez Internet. Z reguły są one wygodne i dość wysokiej jakości, ale ceny prostowników zatrzymują wielu, nawet starając się produkować wyłącznie wysokiej jakości bimber.
Przepis na bimber 1410 ile wychodzi Jak zrobić bimber z kompotów Czy zacier może się zepsuć Zacier na bimber przepis Jak zrobić alkohol w domu szybko Najpopularniejszy – zacier cukrowy, obserwując technologię wytwarzania brzeczki, staje się gotowy do destylacji w ciągu 5 do 14 dni . Po pięciu dniach należy na to spojrzeć i sprawdzić gotowość. Chociaż z reguły najbardziej optymalny jest okres 7-10 dni. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Ile powinien stać zacier na bimber”… Przepis na bimber 1410 ile wychodzi Wiele czynników decyduje o jego jakości oraz smaku. Przede wszystkim jednak musimy dobrze zaplanować proporcje – ilość samogonu, ilość cukru wody oraz drożdży. Powszechnie znana i gotowa receptura to tak zwany bimber 1410, czyli 1 kilogram cukru 4 litry wody i 10 deka drożdży. Jak zrobić bimber z kompotów W dużej szklance słoików lub puszek wlewać mleko kompot (wraz z owoce i jagody), bez wysiłku. Gdy na powierzchni będzie trochę piany, dodać drożdże i delikatnie wymieszać. Dodać cukier i wlać pozostałą wodę, wymieszać i zamykania bramy wody. Czy zacier może się zepsuć Odpowiedź: Po skończonej fermentacji nastaw cukrowy może stać spokojnie nawet kilka miesięcy i gwarantuję, że nic mu się nie stanie. Warunkiem jest przechowywanie w szczelnym pojemniku w chłodnym pomieszczeniu. Zacier na bimber przepis Jak przygotować zacier? Trzeba podgrzać wodę do temperatury 90°C (3-3,5 l na 1 kg śruty), dodać odpowiednią ilość enzymu, wsypać śrutę lub mąkę. Można też przygotować zacier 50:50 – skrobia-cukier. Do takiej ilości skrobi po zacieraniu dodaje się taką samą ilość cukru lub glukozy i miesza do całkowitego rozpuszczenia. Jak zrobić alkohol w domu szybko Włożyć chleb na blachę do pieczenia, wstawić do nagrzanego piekarnika i zrumienić. Grzanki wsypać do butelki, zalać wódką i odstawić na tydzień w ciemne miejsce. Przecedzić płyn przez papierowy filtr do kawy. Przelać alkohol do butelek i odstawić na 3 dni.
Bimber z mąki w domowych warunkach zrobić i tak. Dynię kroję w mniejsze kawałki, wyjmuje miąższ. Pokroić w mniej więcej tej samej grubości paski i ułożyć je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Zupa z dyni jest bardzo delikatna, kremowa, łagodna, a cytryna i imbir nadają jej ciekawego smaku. Source: alcheek.com.
#1 Gregtom Uzależniony od forum Użytkownicy 4309 postów MiejscowośćDortmund-Rawicz Napisano 06 kwi 2016 - 20:22 Wiec tak.. Znajomi (wlasciciele duzego ogrodu) robia przeprowadzke do innej czesci Dortmundu.. Pytali, czy chce ich piwniczne zapasy przetworow owocowych (kilka dziesiat sloikow) z sadu.. "Stare" oznacza ze sloiki sa od 2 do 4 lat.. Nie ma w nich ani plesni, napecznienia wieczek itp. Repertuar to: truskawki, wisnie, jerzyny, maliny, porzeczki, sliwki, jablka, agrest itd. itd. i to w kazdej postaci jak w temacie.. Posiadam.: Fermentator 33 L. butle na winko 25 i 50 L, destylator garnkowy 15 L, wielkie i male sloje/sloiki, duzo butelek zakrecanych.. (Wszystko nie uzywane/nowe).. Mam to brac a jesli tak, to co z tego robic..? (Znajoma podala ze wszystkie przetwory sa ich swojskie i mocno cukrowane) Do góry #2 tusiaczek tusiaczek Uzależniony od forum **VIP-Organizator** 5636 postów Miejscowośćmała wieś nad Zatoką Mój kącik kuchenny Napisano 06 kwi 2016 - 20:29 Ja bym brał i spożywał.... szkoda "przerabiać" Do góry #3 miro miro Uzależniony od forum **VIP Junior** 14271 postów MiejscowośćBielsko-Biala Mój kącik kuchenny Napisano 06 kwi 2016 - 20:33 Do góry #4 Maciekzbrzegu Maciekzbrzegu Uzależniony od forum **VIP** 4038 postów MiejscowośćBrzeg Napisano 06 kwi 2016 - 20:34 Najpierw "winko".Do juz pracujących drożdży dodawaj kompoty + pozywka jak trzeba i wody ja dodaje partiami aby zbalansował się bukiet ).Dalej winko będzie dobre na grzane, do bezpośredniego spożycia też ujdzie lub do dalszej niech inni podpowiedzą bo tego etapu nie lubisz kompoty to tak jak radzą koledzy, ja swoje przerobiłem bo w domu przestali lubieć Użytkownik Maciekzbrzegu edytował ten post 06 kwi 2016 - 20:40 Do góry #5 andrzej k andrzej k Uzależniony od forum ***SUPER VIP*** 13721 postów MiejscowośćPobiedziska Napisano 07 kwi 2016 - 06:03 Repertuar to: truskawki, wisnie, jerzyny, maliny, porzeczki, sliwki, jablka, agrest Ja mam jeszcze kompoty i przetwory z 2008-9 roku . Jak nie mają pleśni to są do spożycia - tak jak piszą przedmówcy . Grzesiu smacznego !!! to wcale nie znaczy , że nie możesz kombinować z winem . Pozdrawiam Do góry #6 electra electra Uzależniony od forum **VIP** 7801 postów MiejscowośćSztokholm Napisano 07 kwi 2016 - 09:13 Do góry #7 KURP KURP Uzależniony od forum Użytkownicy 3195 postów MiejscowośćOstrołęka Mój kącik kuchenny Napisano 07 kwi 2016 - 14:15 To ja się podepnę pod temat - ma ktoś pomysł na zagospodarowanie owoców z nalewek? Ostatnio zlewałem ratafię (truskawka, porzeczka, wiśnie, maliny, jeżyny, śliwki, morele, jabłka, gruszki, agrest) i nie za bardzo wiem co z tym zrobić. Kiedyś myślałem aby wrzucić do wielkiej beczki, dodać wody, drożdży i jeszcze to aby zapracowało, a potem to przegonić - ale nie wiem czy to dobry pomysł bo owoce mają %. Chciałem je oddać do lodziarni, ale Oni do lodów i deserów wolą świeże owoce. Do góry #8 Maciekzbrzegu Maciekzbrzegu Uzależniony od forum **VIP** 4038 postów MiejscowośćBrzeg Napisano 07 kwi 2016 - 14:30 Kiedyś myślałem aby wrzucić do wielkiej beczki, dodać wody, drożdży i jeszcze to aby zapracowało, a potem to przegonić - ale nie wiem czy to dobry pomysł bo owoce mają %. ale wcześniej wycisną w prasie (uzyskany płyn do nalewek) to co zastanie dodać do pracującego wina + woda (ile tutaj trzeba wyczuć) + pożywka , po dwóch trzech tygodniach zlać , to co zostanie wycisnąć , wytłoki na kompost , i niech sobie spokojnie pracuje , po fermentacji burzliwej zlać,szlamik na kompost poczekać i będzie Pan zadowolony nawet bez drugiego etapu lub uskutecznić drugi mamy świadomość ze nie jest to wina z apelacji .... , czy nie oczekujemy 30 letniej brendy Użytkownik Maciekzbrzegu edytował ten post 07 kwi 2016 - 14:46 Do góry #9 roger roger Uzależniony od forum Użytkownicy 7371 postów MiejscowośćW-wa & Lubuskie Napisano 07 kwi 2016 - 14:45 Kiedyś myślałem aby wrzucić do wielkiej beczki, dodać wody, drożdży i jeszcze to aby zapracowało Ale co tam ma "zapracować" ? Tak to możesz wykorzystać stare kompoty czy dżemy gdzie owoce są nieprzerobione i jest dużo cukru i smaku ... Jeśli to owoce wyjęte bezpośrednio z klasycznej ratafii to maja jeszcze sporo alkoholu w sobie możesz to zasypać cukrem i wyciągnąć praktycznie do zera ... albo zasypać cukrem w słoiki i pasteryzować będzie na przekładkę do ciast czy tortów .... Do góry #10 Maciekzbrzegu Maciekzbrzegu Uzależniony od forum **VIP** 4038 postów MiejscowośćBrzeg Napisano 07 kwi 2016 - 15:03 Ale co tam ma "zapracować" ? A grappa oczywiście inna bajka ale produkowana z produkty poprodukcyjnego wina . Nie wiem jak sprawny musiał by mieć proces aby nic tam nie zostało cukru, alkoholu, kwasów, barwników itd. Użytkownik Maciekzbrzegu edytował ten post 07 kwi 2016 - 15:16 Do góry #11 Gregtom Gregtom Uzależniony od forum Użytkownicy 4309 postów MiejscowośćDortmund-Rawicz Napisano 07 kwi 2016 - 18:54 ma ktoś pomysł na zagospodarowanie owoców z nalewek? Mam pomysla.. hahaha Foremka do kostek lodu.. W kazda komore nalac troche czekolady rozpuszczonej (cieplej) na to kilka owocow po nalewkach i znowu wypelnic do konca plynna czekolada.. Po stezeniu masz wlasne Mon Cheri czy jak to zwa.. Ciekawe czy cos by wyszlo z tego.?! Użytkownik Gregtom edytował ten post 07 kwi 2016 - 18:59 Do góry #12 Wirus Wirus Uzależniony od forum **VIP-Organizator** 4724 postów MiejscowośćWielkopolska Napisano 07 kwi 2016 - 19:10 Do góry #13 Gregtom Gregtom Uzależniony od forum Użytkownicy 4309 postów MiejscowośćDortmund-Rawicz Napisano 07 kwi 2016 - 19:36 O o o.. Wlasnie cos takiego.. Do góry Sponsor Sponsor Reklama #14 ANNAM ANNAM Uzależniony od forum **VIP** 5346 postów Miejscowośćaustralia Napisano 07 kwi 2016 - 20:55 TAkie owoce sa bardzo smaczne w zimne wieczory do herbaty Do góry