Aktor odszedł w piątek (17.11) w wieku 79 lat. Dla mnie rozstanie z Maćkiem jest straszne. Byliśmy nawet sąsiadami i jak nas odwozili na plan, to mogliśmy sobie jeszcze w czasie drogi Ogólna globalna liczba zgonów z powodu samobójstw w ciągu ostatnich 30 lat wzrosła o prawie 20 tys., pomimo znacznego spadku wskaźników samobójstw w zależności od wieku w tym okresie - tak wynika z analizy międzynarodowych danych opublikowanych w Internecie w czasopiśmie Injury Prevention. Według naukowców, za te dane odpowiedzialne są takie czynniki, jak starzenie się populacji, wzrost populacji i zmiany w strukturze wieku populacji, zwłaszcza w regionach o niższym średnim i wyższym średnim dochodzie. Depresja - choroba śmiertelna Badacze zwracają uwagę, że mogą wystąpić trudności z odwróceniem tendencji zgonów samobójczych, ponieważ wskaźniki samobójstw są najwyższe wśród osób w wieku 70+ w prawie wszystkich regionach świata. Niestety, pomimo że każdego roku dochodzi do prawie 800 000 zgonów, samobójstwom nie poświęca się tyle uwagi, ile poświęca się innym globalnym problemom zdrowia publicznego, takim jak HIV/AIDS i nowotwory. Naukowcy postanowili zbadać złożone relacje między wzrostem populacji, strukturą wieku, poziomem dochodów, płcią i wskaźnikami samobójstw w zależności od wieku, aby lepiej zrozumieć globalne zmiany wskaźników samobójstw i zgonów w ciągu ostatnich 30 lat. Wykorzystali dane z Global Burden of Disease Study (GBD) z 2019 r., które uwzględniają szacunki populacji dla 204 krajów i terytoriów w latach 1950-2019 według lokalizacji, wieku i płci. Znajdowały się tam informacje o 369 chorobach i urazach od 1990 do 2019 roku z podziałem według wieku i płci. Naukowcy przyjrzeli się wpływowi zmian we wskaźnikach samobójstw w zależności od wieku i płci, struktury wiekowej ludności oraz wzrostu liczby ludności w każdym z regionów o różnym poziomie dochodów zgodnie z definicją Banku Światowego (niskie dochody, niższy średni dochód, dochód powyżej średniej i wysokie dochody). W 1990 r. ogólny światowy wskaźnik samobójstw wynosił 13,8 na 100 000 ludności. Spadł on do 9,8/100 000 w 2019 r. Wskaźnik wśród mężczyzn spadł z 16,6/100 000 do 13,5/100 000, a wśród kobiet z 11/100 000 do 6,1/100 000. Największy spadek miał miejsce w krajach o wyższym średnim dochodzie – o 6,25/100 000 – a następnie w krajach o niższych średnich dochodach, ze spadkiem o 2,51 na 100 000. Spadek wskaźników samobójstw wśród kobiet był większy, niż w przypadku mężczyzn: spadek o 4,91 w porównaniu z 3,09/100 000, zwłaszcza w krajach o wyższym średnim dochodzie, gdzie równoważne spadki wyniosły 8,12 w porównaniu z 4,37/100 000. Zmniejszenie wskaźników samobójstw w zależności od wieku było głównym czynnikiem zmniejszającym ten wskaźnik, kompensując wpływ zmian w strukturze wiekowej populacji. Na przykład w regionie o wysokich dochodach spadek wskaźnika samobójstw w zależności od wieku (-3,83/100 000; 216%) miał znacznie większy wpływ, niż zmiana struktury wiekowej populacji (2,06/100 000; -116%). Ogólna liczba zgonów samobójczych wzrosła o 19 897 z 738 799 w 1990 r. do 758 696 w 2019 r., przy czym największy wzrost odnotowano w krajach o niższych średnich dochodach, gdzie liczba zgonów wzrosła o 72 550 z 232 340 do 304 890. Głównymi przyczynami takiego stanu rzeczy był wzrost liczby ludności (1512,5%), a następnie zmiany w strukturze wiekowej populacji (952,5%). Efekty te zostały jednak zniwelowane przez znaczne zmniejszenie wskaźników samobójstw w zależności od wieku (-470 556/100 000; -2365%). Całkowita liczba zgonów samobójczych mężczyzn gwałtownie wzrosła, co w dużej mierze wynika ze wzrostu populacji mężczyzn (890%) oraz zmian w strukturze wieku populacji mężczyzn (604%). Całkowity udział struktury wieku ludności pochodził głównie z grup wiekowych 45–64 (565%) i 65+ (529%) - trend obserwowany w regionach o średnich i wysokich dochodach, odzwierciedlający globalny efekt starzenia się populacji. „Przyczyny znacznego spadku wskaźnika samobójstw we wszystkich regionach poziomu dochodów nie zostały jeszcze ustalone”, piszą naukowcy, chociaż globalne wysiłki WHO i ONZ na rzecz wspierania krajowych inicjatyw zapobiegania samobójstwom mogły odegrać pewną rolę" - sugerują badacze. Wpływ wzrostu liczby ludności powinien być powodem do niepokoju w świetle prognoz dotyczących światowej populacji w krajach o niskich dochodach - Afryka Subsaharyjska oraz Azja Środkowa i Południowa mają odpowiadać za ponad 75% dodatkowych 2 miliardów łącznego wzrostu liczby ludności na świecie w latach 2019-2050. Wydłużająca się średnia długość życia i spadająca płodność będą nadal wpływać na globalną strukturę wieku, a populacje na całym świecie będą nadal „doświadczać wyraźnego i historycznie bezprecedensowego starzenia się w nadchodzących dziesięcioleciach”, piszą naukowcy. „Ponieważ wskaźniki samobójstw są najwyższe wśród osób starszych (70 lat lub więcej) dla obu płci w prawie wszystkich regionach świata, szybko starzejąca się populacja na całym świecie będzie stanowić ogromne wyzwanie dla zmniejszenia liczby zgonów samobójczych w przyszłości” - ostrzegają. Zauważają także, że istnieje znaczne zachwianie równowagi w środkach przeznaczonych na zapobieganie samobójstwom, zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach. Redaktorka od lat związana z branżą medyczną. Specjalizuje się w tematyce zdrowia i aktywnego stylu życia. Prywatne zamiłowanie do psychologii inspiruje ją do podejmowania trudnych tematów w tej dziedzinie. Autorka cyklu wywiadów z zakresu psychoonkologii, którego celem jest budowanie świadomości oraz przełamywanie stereotypów na temat choroby nowotworowej. Wierzy, że odpowiednie nastawienie psychiczne jest w stanie zdziałać cuda, dlatego propaguje profesjonalną wiedzę, w oparciu o konsultacje ze specjalistami. Tab. 1 Płodność w starszym wieku i jej znaczenie w 2011 r. według województw Region Płodność (urodzenia na 1000 kobiet) w wieku Udział w TFR 35-39 lat 40-44 lat 45-49 lat Polska Miasta Wieś POLSKA 30,3 6,1 0,3 14,1 14,9 13,1 Dolnośląskie 29,1 5,7 0,1 14,2 15,0 12,9 Rozwód może być dobrym doświadczeniem, szczególnie, kiedy jesteś już w wieku dojrzałym. Rozstanie może nadać twojemu życiu nowy kierunek, podczas gdy całkiem sporo masz go jeszcze przed sobą. Zamiast wyrzucać sobie, że nie udało ci się małżeństwo, przyjmij, że rozwód to po prostu kolejny krok w życiowym rozwoju. 1. Po rozwodzie będziesz szczęśliwszy Nieudane małżeństwo rzadko uszczęśliwia ludzi. Bycie razem ze względu na dzieci, kredyt lub tylko dlatego, że boisz się samotności, sprawia, że na dłuższą metę żyjesz wyłącznie pretensjami. Badania ujawniły, że większość przebadanych rozwiedzionych wcale nie żałowała decyzji o zakończeniu małżeństwa i czuła się znacznie szczęśliwszymi żyjąc życiem singla. 2. To lepsze dla dzieci Wściekli, rozżaleni, nieustannie walczący ze sobą rodzice zwykle średnio nadają się do wychowania zdrowych, szczęśliwych dzieci. Niezgoda między rodzicami ma istotny wpływ na samopoczucie dzieci, a pozostawanie rodziców w nieudanym związku ma dla nich gorsze skutki niż ich rozwód. Biorąc pod uwagę, że większość dzieci rodzi się, gdy partnerzy mają po około 20 - 30 lat, twoje dzieci prawdopodobnie będą bardziej gotowe na taką zmianę, kiedy przekroczysz czterdziestkę, niż były wcześniej. 3. Możesz się skupić na karierze Mając 20 - 30 lat zwykle poszukujesz tego, co naprawdę cię interesuje i poszukujesz pracy, która da ci satysfakcję. Jednak mając już za pasem więcej niż 10 lat doświadczenia zawodowego, po czterdziestce możesz się skupić na osiąganiu kolejnych zawodowych sukcesów. Kiedy nieudany związek przestanie zaprzątać twoje myśli i zabierać ci cenny czas, łatwiej będzie ci osiągnąć cele w pracy. 4. Będziesz miał dużo czasu na nowe pasje Żona niespecjalnie lubiła rock, więc nigdy nie zobaczyłeś tego zespołu na żywo. Nie przepadała też za łonem natury, więc nigdy nie byliście na campingu. Bez bagażu rozpadającego się małżeństwa na plecach będziesz miał mnóstwo czasu na robienie tego, na co nie miała ochoty twoja partnerka. 5. Możesz ustalić na nowo priorytety Kiedy jesteś w związku małżeńskim, bardzo często odsuwasz swoje indywidualne priorytety na korzyść dbania o „my”. „Bardzo NAS zajmuje ten problem polityczny”. „Nie robiMY w domu takich rzeczy” i tak dalej. Jednak kiedy jesteś wolnym strzelcem, masz nagle nową szansę, by odkryć, co tak naprawdę jest ważne dla ciebie, bez wpływu partnerki. Czas na JA. 6. Zmiana w związku przyniesie inne zmiany Zmiana tak ogromna jak rozwód może również być katalizatorem mniejszych. Jeśli brakowało ci motywacji do zmiany pracy, wyremontowania mieszkania lub częstszych treningów, nowe otwarcie może nadać sprawom szybszy bieg. 7. Zyskasz czas na zastanowienie się nad sobą Może być dla ciebie absolutnie jasne, że to twoja żona była winna wszystkim problemom w waszym związku. Jednak tak naprawdę spędzenie trochę czasu w samotności po rozwodzie da ci okazję do zastanowienia się nad tym, w jaki sposób ty przyczyniłeś się do rozpadu waszej relacji. Ostatecznie może być ci dzięki temu łatwiej zmienić złe nawyki i nie kontynuować niedobrych przyzwyczajeń. 8. Zyskasz pewność siebie Kiedy zabraknie ci motywacyjnych przemów żony, będziesz musiał nauczyć się sam budzić swoją pewność siebie. Na szczęście wielu mężczyzn i wiele kobiet po czterdziestce czuje się pewniej niż wcześniej w swoich ciałach, sypialniach i zawodach. Ta odkryta na nowo pewność siebie sprawia, że znacznie łatwiej im się cieszyć życiem po rozwodzie. Jest ona też jedną z 40 najlepszych rzeczy, które mogą ci się przydarzyć w 5 dekadzie życia. 9. Docenisz samotne podróże Samotne podróżowanie pozwala ci doświadczać nowych miejsc i nowych kultur w zupełnie nowy sposób. Od podziwiania widoków, które wcale nie interesowały twojej partnerki, do przetańczenia całej nocy – wyjazdy w pojedynkę mogą nawet zmienić twoje postrzeganie miejsc, w których bywałeś już naprawdę wiele razy. 10. Staniesz się uważniejszym rodzicem Radząc sobie z zawirowaniami małżeńskimi trudno skoncentrować się na osobach, które w największym stopniu potrzebują twojej uwagi – dzieciach. Kiedy jednak problemy ze współmałżonką przejdą do przeszłości, będziesz wreszcie w stanie skoncentrować się na byciu takim rodzicem, jakim zawsze chciałeś być. Po rozwodzie możesz poznać swoje dzieci na zupełnie innym poziomie. Czas spędzony z nimi sam na sam, bez żony, może na lepsze zmienić waszą relację. 11. Wyjdziesz z zaklętego kręgu „jedynej prawdziwej miłości” Poświęcanie się jednej osobie na całe życie sprawia, że stawiamy jej nierealistyczne oczekiwania, jeśli chodzi o wsparcie emocjonalne. Dobra wiadomość? Jeśli rozwiedziesz się po czterdziestce, będąc już dość dojrzałym, żeby wiedzieć, czego chcesz i czego potrzebujesz w związku, zdasz sobie sprawę z tego, że twoje emocjonalne (i fizyczne) potrzeby nie muszą być wcale zaspokajane przez jedną osobę. 12. Znajdziesz czas na kreatywność Małżeństwo często oznacza, że właściwie nie masz nawet chwili dla siebie. Jednak kiedy rozwiedziesz się po czterdziestce, możesz nagle odkryć, że masz całe mnóstwo wolnego czasu – i to bardzo dobrze. Samotność sprzyja kreatywności, dzięki czemu jako singiel z przyjemnością zaangażujesz się w liczne nowe projekty. 13. Masz czas, by przemyśleć siebie na nowo Z wiekiem coraz niej przejmujemy się tym, co inni o nas sądzą. To dobry moment, by zmienić coś w swoim życiu. Wykorzystaj go na zmianę swojego stylu, zajęcie się nowym sportem albo przyjęcie oferty pracy na drugim końcu świata. 14. Możesz uczynić priorytetem swoje własne potrzeby W małżeństwie chodzi o kompromisy. Jednak jeśli rozwiedziesz się po czterdziestce, będziesz mógł wreszcie pomyśleć o swoich potrzebach. A co jeszcze lepsze – zrozumiesz i będziesz w stanie komunikować te potrzeby znacznie lepiej, niż kiedy odkrywałeś siebie, mając 20 - 30 lat. 15. Z twojego życia zniknie część negatywnych emocji Nieudane małżeństwo i negatywne emocje, które się z nim wiążą, mogą poważnie uprzykrzyć ci codzienne życie. Kiedy wreszcie zniknie ich źródło, docenisz to, co pozytywnego ma ci do zaoferowania twoje życie. 16. Będziesz miał więcej czasu dla przyjaciół Pamiętasz swoich przyjaciół? Ciągle tu są i ciągle są tak samo świetni. Kiedy się rozwiedziesz, wreszcie będziesz miał dla nich czas. A co jeszcze lepsze – masz już tyle lat, że ci znajomi, którzy nie byli warci zachodu, prawdopodobnie już dawno zniknęli z twojego życia. 17. Poznasz inne typy związków Mając na swoim koncie nieudane małżeństwo i 40 lat doświadczenia życiowego, będziesz miał mnóstwo czasu na poszukiwanie takiego modelu związku, który cię satysfakcjonuje, niezależnie od tego, czy to zwykłe randkowanie, luźny związek czy kolejna stała relacja. 18. Zdajesz już sobie sprawę z tego, czego chcesz w związku Czasem potrzeba nieudanego związku, żeby móc stworzyć udany. Wyjście z kiepskiego małżeństwa po czterdziestce daje ci szansę na wejście w relację z kimś, kto jest zupełnie inny niż twoja ex, zależnie od tego, czy potrzebujesz kogoś, kto cię wysłucha, kogoś bardziej poukładanego, a może wręcz przeciwnie – bardziej szalonego. 19. Możesz stworzyć lepszą rodzinę Dobra rodzina może przybierać rożne kształty. Po lekcji, którą wyciągnąłeś z sytuacji związanych z rozwodem, możesz spędzić kolejne dekady życia tworząc lepszą rodzinę dla siebie i swoich dzieci. 20. Z czasem rozwód przestaje być tematem tabu Kiedy rozwodzisz się mając 25 lat, masz wrażenie, że jesteś jedyną osobą w swoim otoczeniu, która ma na koncie takie doświadczenie. Jednak po czterdziestce możesz być pewien, że znajdziesz co najmniej paru rozwiedzionych znajomych, którzy powiedzą ci, jak to wszystko działa. 21. Możesz cieszyć się spokojem Kiedy zakończy się cała ta niezgoda, która zepsuła wasze małżeństwo, będziesz mógł zastąpić ją spokojem, którym prawdopodobnie już od lat się nie cieszyłeś. Poranki spędzasz na czytaniu wiadomości, popołudniami zajmujesz się czym chcesz, a wieczorami spotykasz się z osobami, z którymi naprawdę masz ochotę się zobaczyć. 22. Stajesz się bardziej niezależny Rozwód oznacza, że możesz poznać nową, bardziej niezależną wersję samego siebie. Wszystkie te rzeczy, które, jak ci się wydawało, mogą robić tylko pary, okażą się znacznie ciekawsze, kiedy poznasz je w samotności po czterdziestce. 23. Macie większą szansę na to, by zostać z byłą przyjaciółmi Kiedy masz dwadzieścia parę lat, rozwód często przeprowadza się metodą spalonej ziemi. Jednak kiedy rozwodzisz się po czterdziestce, jesteś zdecydowanie dość dojrzały, by załatwić sprawę w bardziej cywilizowany sposób. W zależności od sytuacji, może to oznaczać współodpowiedzialność za wychowanie dzieci albo przynajmniej przywitanie się ze sobą, kiedy znajdziecie się na jednej imprezie. 24. Związki w dojrzałym wieku wiążą się z mniejszą presją Po czterdziestce twoje oczekiwania dotyczące związku nie będą już takie same, jak wtedy, kiedy miałeś dwadzieścia parę lat. Większość ludzi, którzy chcieli wziąć ślub i mieć dzieci, już to do tego czasu zrobiła. Pozwala to osobom nawiązującym nowe relacje rozwijać je w naturalnym tempie, bez dręczącego pytania „do czego to zmierza?”. Michał Gulczyński Wejdź na FORUM! ❯ 00:00 / 00:00. Kryzys mentalny, kryzys wartości, kryzys gospodarczy, kryzys cieplarniany. Przy nich kryzys wieku średniego wydaje się czymś nieistotnym. A to niedobrze, bo dotyczy kilku Chyba większość z nas przeżyła już w swoim życiu zerwanie. Jednak każdy reaguje na to inaczej, choć jest pewne podobieństwo, które występuje w różnych latach naszego twoja druga połówka mówi „Musimy pogadać”: 18: Oddychasz tak szybko, że w końcu mdlejesz. 25: Podejrzewasz, o co chodzi, ale wolisz poczekać, żeby to usłyszeć. 30: Ech, przecież wiesz. Gdzie się spotkacie: 18: W domu waszych rodziców. 25: W kawiarni. 30: Czy ona właśnie mnie rzuciła przez SMS-a? Zanim się spotkacie: 18: Powtarzasz sobie wszystko, co chcesz powiedzieć, żeby nie zapomnieć o najważniejszych rzeczach 25: Bez obaw idziesz przygotowany na rozmowę i przedyskutowanie spraw. 30: Dodajesz sobie animuszu kroplą alkoholu. Po spotkaniu: 18: Płaczesz. 25: Płaczesz. 30. Płaczesz. Media społecznościowe: 18: Upewniasz się, że wszyscy wiedzą, o co chodzi. 25: Dajesz upust uczuciom w dłuuugich mailach do przyjaciół. 30: Nic. Co mówią twoi przyjaciele: 18: „Znajdziesz kogoś lepszego. On nie był tego wart”. 25: „Zapoznam cię z kimś, kto na pewno ci się spodoba”. 30: „Życie toczy się dalej”. Wspomnienia: 18: Trzymasz wszystko w pudełku, wliczając w to brudną koszulkę, którą kiedyś u ciebie zostawili. 25: Zatrzymujesz tylko najważniejsze rzeczy. 30: Pozbywasz się wszystkiego. Czas rozpocząć nowe życie. Ile potrzeba ci czasu, żeby dojść do siebie po rozstaniu: 18: Pewnie masz już kolejnego kandydata. 25: Więcej, niż jesteś w stanie się przyznać. 30: Wiesz, że w sumie nigdy się z tym do końca nie pogodzisz.

Menopauza po 30 – czasami przychodzi za wcześnie Istnieje jeszcze jeden ważny powód, dla którego menopauzę tak łatwo przegapić. Osiągając wiek typowy dla menopauzy (przeciętna kobieta wchodzi w okres klimakterium między 40. a 58. rokiem życia), czujemy się zwykle za młode na zakończenie życia reprodukcyjnego.

Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2012-08-22 19:42:08 Ostatnio edytowany przez milena1234 (2012-08-22 22:16:21) milena1234 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-22 Posty: 21 Temat: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... Witajcie Kochani Długo zwlekałam, żeby tutaj coś napisac mimo, ze czytam Was regularnie. Ale nadszedł chyba czas, żeby wyrzucić to z siebie? Kiedyś nawet pisałam w czyims watku, ale pod innym nickiem. Jestem lekko po 30. Ostatnie 12 miesiecy mojego zycia to był jakiś koszmar. Najpierw rozstanie z mężczyzną, który zranił mnie tak jak nikt inny, a potem musiałam się zmierzyć z czymś jeszcze gorszym: chorobą nowotworową i śmiercią mojej ukochanej się na mnie zwaliło problemów, ze czasem zastanawiam się jak ja sobie z tym wszystkim dałam rade? Po prostu chyba związek trwał 5 lat. Byłam zdradzana, okłamywana i wielokrotnie traktowana bez szacunku. Teraz jak spoglądam na przeszłość mysle sobie-kurcze dlaczego na to pozwoliłam?Przecież masz swój rozum kobieto!, a wdepnęłam w takie g?Mój ex był(przynajmniej dla mnie) bardzo toksyczną osobą. Wykorzystywał mnie finansowo(ciągle ?pozyczał? pieniądze),- w tym momencie jego dług to ponad 11 tyś. Kolejną jego słabością były inne kobiety. Został chyba kiedyś w przeszłości bardzo przez kogos zraniony i wyszedł z założenia, ze już nigdy nikogo nie pokocha i cytując jego słowa:?nie będzie się bawił w wierność jednej kobiecie?. Tak wiec były inne, były konta randkowe-na których je poznawał, umawiał się zwyczajnie z nimi za moimi plecami. Wtedy nie przyznawał się do mojego istnienia. Oprócz tej słabości kolejną jego negatywną cechą był egoizm(nigdy tez nie mogłam na niego liczyć) i obwinianie innych(szczególnie wiadomo mnie) za wszelakie niepowodzenia. Nie musze chyba pisać, ze związek z kimś takim to była istna szarpanina?Często od niego odchodziłam, ale potem wracałam-bo zakochałam się jak głupi ciołek. Był czas, ze nie potrafiłam sobie wyobrazić życia bez niego. A on miał ciągle inne i właściwie miał mnie gdzieś. I kłamał, kłamał? A ja? ja bardzo go kochałam, pomagałam mu jak tylko mogłam, byłam na kazde zawołanie, obiadki, sprzątanie, wymyślałam jak tu spedzić atrakcyjnie czas itp. Ale byłam też podejrzliwa i zazdrosna(o te inne kobiety, o konta randkowe, które zakładał). Ciągle wydawało mi się ze jest coś nie tak, był nieszczery, nie potrafiłam mu przede mną nawet tel. A jego komputer był nietykalny. Jeśli zapomniał schować tel. i przyszedł jakiś sms tłumaczył się, ze to reklama(np. o 1 w nocy) Jakoś nie wierzyłam i czasem wystarczyło, by znowu wszystko się zepsuło. Przez to nazywał mnie problematyczną osobą. Kłócilismy się też o zwyczajne błachostki. Może i zasłużyłam na taki epitet, ale nie potrafię się dzielić swoim partnerem-on tego nie rozumiał. Niestety znalazłam nawet pewien ?dowód?- mianowicie biustonosz za łózkiem-powiedział ze to jego mama przyniosła z praniem. Kiedyś okłamał mnie, ze ma nocną zmianę, a po jakimś czasie znalazłam bilet na pociag do innego miasta własnie zakupiony w tym dniu co ?pracował? .Szala przelała się w tamtym roku kiedy wyciągnęłam z niego, ze spotyka się z innymi i to dwiema równolegle-ja byłam 3 Dowiedziałam się także, ze przez 5 lat naszego związku może tylko rok się z nikim nie spotykał. Tego było już za wiele i odeszłam. Tzn. tak mi się wydawało. Powiedzmy, ze było miedzy nami jeszcze kilka epizodów. Zwłaszcza jak zachorowała moja mama ;( Chciał mnie wspierać. Ale po swojemu. Było mi tak cholernie ciężko a on mi jeszcze dokładał zmartwień. Mama chorowała tylko 4 miesiace. Opiekowałam się nią cały ten czas. Serce mi pękało-bo tak wiele chciałam dla niej zrobić, a ona gasła na moich oczach. Szukaliśmy różnych rozwiązań, ale przegraliśmy:( Jedno co się udało to to, ze mama przez ten czas choroby była radosna, zadowolona i nigdy się nie załamała. Ale bardzo cierpiała? Odeszła spokojnie w domu..Ojjj to był najgorszy czas. Do tej pory się z tym zmagam. Bardzo mi jej brakuje. Była taka wspaniała . Miałam szczęscie, że taką mame miałam. Tyle jej zawdzięczam..wszystko..Nie będę tutaj tego chyba opisywać bo to zbyt osobiste...Po śmierci mamy mój ex chciał się do mnie zbliżyć. Kilkakrotnie. Nie pozwoliłam mu na to ze nie mogę dalej się niszczyć i marnować życia. Nie widziałm go już pół roku. Jeszcze chyba coś do niego czuje tylko ciężko mi to ma kogoś nowego-nie powiem troche boli, ze mu się udało z kimś ponownie związać?Czasem zastanawiam się nad tym co będzie? Czy będę potrafiła po czymś takim co przeszłam w zyciu kogoś jeszcze pokochać? A właściwie to czy pozwole na początek chociaż jeszcze komuś się do siebie zbliżyć? Powiedzcie czy też macie takie dylematy. Czy tylko ze mną jest coś nie tak?Na chwilę obecną nie dam rady chyba z nikim być?nie wiem czy się to kiedyś zmieni?oby?Usmiechy dla wszystkich, którzy dobrnęli do końca?;)))) Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne-William Shakespeare 2 Odpowiedź przez mark21 2012-08-22 20:10:17 Ostatnio edytowany przez mark21 (2012-08-22 20:12:32) mark21 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-06-20 Posty: 1,628 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... Przyjmij wyrazy współczucia z powodu śmierci piszesz: Czy będę potrafiła po czymś takim co przeszłam w zyciu kogoś jeszcze pokochać? A właściwie to czy pozwole na początek jeszcze komuś się do siebie zbliżyć? Powiedzcie czy też macie takie dylematy. Czy tylko ze mną jest coś nie tak?Jesteś jak najbardziej normalna!Ja również zostałem zdradzony, po 15 latach wydawałoby się szczęśliwego małżeństwa,mamy już po rozwodzie, bo nie potrafiłbym żyć z kimś, kto nie dochowuje danego słowa. Ot, takie zasady wyniesione z domu rodzinnego. Też bałem się miłości, tego, że nie pozwolę się do siebie nikomu zbliżyć. Bałem się tego, że znów ktoś mnie zrani. To trwało bez mała 1,5 roku> Ale znalazłem swoją miłość i jestem szczęśliwym facetem, w przyszłym roku planujemy znajdziesz jeszcze kogoś kto Ciebie pokocha i odwzajemni Twoje całe życie przed Tobą! Nie skończył się twój świat na­wet wte­dy, gdy leżysz na sa­mym dnie?twój świat może się skończyć tyl­ko wte­dy, gdy stra­cisz nadzieję, że możesz się pod­nieść i zacząć żyć inaczej. 3 Odpowiedź przez milena1234 2012-08-22 20:57:13 milena1234 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-22 Posty: 21 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... Fajnie czytać, ze komuś się udało, ze jest szczęśliwy...Cieszą takie musiałam zawalczyć o co napisałam wyżej to tylko mały skrawek moich negatywnych przezyć. Ale wiem, ze zrobiłam dobrze. Bo w tym toksycznym związku prawie nie było mnie...Był całkiem niedawno taki czas, ze walczyłam ze sobą by nie wrócić do niego. Ale chyba coś na stałe we mnie osobom tak trudno być w porządku wobec innych. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne-William Shakespeare 4 Odpowiedź przez ona1990ona 2012-08-22 21:39:13 ona1990ona Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-27 Posty: 176 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... przyjmij wyrazy współczucia z powodu śmierci mamy...dobrze ze już uwolniłaś się z tego toksycznego związku. Każde niepowodzenie powoduje iż wydaje nam się że nie damy dalej rady. Ale jesteś silną obietą na pewno znajdziesz jeszcze osobę która będzie godna tego abyś ją kochała. Bedzie Cie szanowała z szacunkiem na jaki kciuki :* 5 Odpowiedź przez Słoneczna86 2012-08-22 21:44:43 Słoneczna86 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-06-25 Posty: 175 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa....Też życzę Ci najlepszego:* przede wszystkim nie można facetom pozwalać na brak szacunku wobec siebie.. jakby nie było kobiet, które dają się wykorzystywać, mężczyźni mieli by do nas znacznie większy respekt.. 6 Odpowiedź przez milena1234 2012-08-22 21:48:22 milena1234 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-22 Posty: 21 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... ona1990ona napisał/a:przyjmij wyrazy współczucia z powodu śmierci mamy...dobrze ze już uwolniłaś się z tego toksycznego związku. Każde niepowodzenie powoduje iż wydaje nam się że nie damy dalej rady. Ale jesteś silną obietą na pewno znajdziesz jeszcze osobę która będzie godna tego abyś ją kochała. Bedzie Cie szanowała z szacunkiem na jaki kciuki :*Wiesz, ja zdaję sobie sprawę że dobrze, ze odeszłam. Jednak ja się kochało kogoś tak mocno i mimo wszystko, boli...Mimo wszystko to 5 lat. Był bliski. Były momenty bardzo złe, ale też bardzo fajne. Za tym najbardziej ) Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne-William Shakespeare 7 Odpowiedź przez ona1990ona 2012-08-22 21:53:22 ona1990ona Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-27 Posty: 176 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... bylam kiedys w takim zwiazku ze facet uzaleznil mnie od siebie myslalm ze bez niego nie dam rady ze nigdy juz nie pokocham ale poznalam kogos i bylam szczesliwa... bylam bo niestety sie rozstalismy ale jestem pelna nadzi ze znajde wkoncu tego jedynego chociaz na razie sobie tego nie wyobrazam echale wiem ze i dla ciebie zaswieci sloneczko poznasz kogos kto sprawi ze bedziesz miala usmiech na twarzy bo na niego zalugujesz trzymam kciuki zarowno za ciebie jak i za siebie 8 Odpowiedź przez milena1234 2012-08-22 22:00:38 milena1234 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-22 Posty: 21 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... ona1990ona napisał/a:bylam kiedys w takim zwiazku ze facet uzaleznil mnie od siebie myslalm ze bez niego nie dam rady ze nigdy juz nie pokocham ale poznalam kogos i bylam szczesliwa... bylam bo niestety sie rozstalismy ale jestem pelna nadzi ze znajde wkoncu tego jedynego chociaz na razie sobie tego nie wyobrazam echale wiem ze i dla ciebie zaswieci sloneczko poznasz kogos kto sprawi ze bedziesz miala usmiech na twarzy bo na niego zalugujesz trzymam kciuki zarowno za ciebie jak i za siebie hmm tez czekam na to słońce...bo za bardzo wszystko zaczeło się pikolić i to na całej linii...czekam na taki moment, ze powiem sama sobie kurcze jest świetnie, jestem szczęśliwa, zycie jest cudowneWobec powyzszego zdrówko za wszytkie złamane serduszka ) Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne-William Shakespeare 9 Odpowiedź przez milena1234 2012-08-22 22:57:34 milena1234 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-22 Posty: 21 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... mam jeszcze jeden problem..Otóż mój ex nie chce mi oddać moich rzeczy...własciwie wiekszosć oddał..ale jeszcze troszkę zostało...pisałam do niego już tyle razy i nic...ignorancja...NIE WIEM jak do niego dotrzeć...pomijając fakt ze wisi mi sporo kasy te rzeczy tez chciałabym odzyskac..macie moze jakieś pomysły jak to mozna by odzyskać....? Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne-William Shakespeare 10 Odpowiedź przez Obiektywna 2012-08-22 23:18:15 Obiektywna Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-13 Posty: 381 Wiek: 40 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... Milenko kochanie tak bardzo mi przykro Wiem co czujesz, bo 1,5 roku temu pożegnałam mojego ukochanego tatę (trzymałam go za rękę kiedy odchodził), teraz żegnam się z moim mężem, bo podobnie jak Ty mam dość jego skoków w bok... Mój Boże - bądź silna. Musisz być. Współczuję Ci z całego serca przykrych doświadczeń i życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia. Bez tego patałacha. Masz już dość problemów i nie potrzebujesz kolejnego, ok? A rzeczy swoje zawsze możesz odebrać przy pomocy policji. On nie ma prawa zawłaszczyć cudzego mienia. Ehhh.... aż mi się łezka w oku zakręciła jak "Cię" przeczytałam ;( My kobiety jesteśmy aniołami lecz gdy nam się podetnie skrzydła - lecimy dalej...... NA MIOTLE 11 Odpowiedź przez milena1234 2012-08-22 23:25:10 milena1234 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-22 Posty: 21 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... Obiektywna napisał/a:Milenko kochanie tak bardzo mi przykro Wiem co czujesz, bo 1,5 roku temu pożegnałam mojego ukochanego tatę (trzymałam go za rękę kiedy odchodził), teraz żegnam się z moim mężem, bo podobnie jak Ty mam dość jego skoków w bok... Mój Boże - bądź silna. Musisz być. Współczuję Ci z całego serca przykrych doświadczeń i życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia. Bez tego patałacha. Masz już dość problemów i nie potrzebujesz kolejnego, ok? A rzeczy swoje zawsze możesz odebrać przy pomocy policji. On nie ma prawa zawłaszczyć cudzego mienia. Ehhh.... aż mi się łezka w oku zakręciła jak "Cię" przeczytałam ;(A wiesz.... też od jakiegoś czasu tak go nazywam...dokładnie tak jak napisałas ..patałach...;) Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne-William Shakespeare 12 Odpowiedź przez Obiektywna 2012-08-22 23:42:39 Obiektywna Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-13 Posty: 381 Wiek: 40 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... No bo to takie patałachy są Ciul z nimi. Na szczęście nie wszyscy są patałachami i tego się trzymajmy ! My kobiety jesteśmy aniołami lecz gdy nam się podetnie skrzydła - lecimy dalej...... NA MIOTLE 13 Odpowiedź przez milena1234 2012-08-22 23:55:01 milena1234 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-22 Posty: 21 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... Obiektywna napisał/a:No bo to takie patałachy są Ciul z nimi. Na szczęście nie wszyscy są patałachami i tego się trzymajmy !no tak masz rację. trzeba wierzyć ze bedzie dobrze, ze mój to też był tylko odosobniony przpadek kur.... myślę, ze po tym co przezyłam nić mnie już zdziwi...chyba.. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne-William Shakespeare 14 Odpowiedź przez Obiektywna 2012-08-23 00:00:37 Obiektywna Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-13 Posty: 381 Wiek: 40 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... Tak Milenko. Ja tak robię. Wierzę. Wierzę, że jeszcze na swojej drodze spotkam kogoś kto pokocha mnie całym sercem. W końcu jestem super babką ! My kobiety jesteśmy aniołami lecz gdy nam się podetnie skrzydła - lecimy dalej...... NA MIOTLE 15 Odpowiedź przez milena1234 2012-08-23 00:14:15 milena1234 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-22 Posty: 21 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... Obiektywna napisał/a:Tak Milenko. Ja tak robię. Wierzę. Wierzę, że jeszcze na swojej drodze spotkam kogoś kto pokocha mnie całym sercem. W końcu jestem super babką !ze wszystkim sie zgadzam..i dodam wyjatkowe...własciwie kazdy jest wyjatkowy..jeden taki przypadek na swiecie....ok. chyba póje już spać...bo mam oczka pełne łez. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne-William Shakespeare 16 Odpowiedź przez Obiektywna 2012-08-23 00:16:40 Obiektywna Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-13 Posty: 381 Wiek: 40 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... To popłacz sobie jak musisz. Wypłacz co Cię boli... to pomaga. Mimo wszystko spokojnej nocki życzę i zamelduj się tu jutro z lepszym humorkiem :* My kobiety jesteśmy aniołami lecz gdy nam się podetnie skrzydła - lecimy dalej...... NA MIOTLE 17 Odpowiedź przez sam22 2012-08-23 13:15:12 sam22 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-17 Posty: 1,012 Wiek: 35 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... 1. Dobrze, że zrezygnowałaś z toksycznego związku. Rozumiem, że dzieci nie macie, kredytu nie macie, więc nie było tak źle. 2. Idź swoją drogą życia. Realizuj swoje marzenia, swoje plany. Nie masz planów? To coś zaplanuj. Nie mścij się, ale też nie oddawaj siebie -- nie wyrzekaj się siebie, swojej wolnej woli. 3. W kościele przyrzekamy sobie "miłość, wierność, uczciwość małżeńską". Serce nie sługa, więc miłości nie można zagwarantować. Każdy związek może się rozpaść. Pozostanie wtedy tylko "wierność, uczciwość małżeńska". Nie znam fajnych małżeństw niestety. Każde ma problemy. 18 Odpowiedź przez ona1990ona 2012-08-23 21:30:44 ona1990ona Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-27 Posty: 176 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... milena1234 napisał/a:ona1990ona napisał/a:bylam kiedys w takim zwiazku ze facet uzaleznil mnie od siebie myslalm ze bez niego nie dam rady ze nigdy juz nie pokocham ale poznalam kogos i bylam szczesliwa... bylam bo niestety sie rozstalismy ale jestem pelna nadzi ze znajde wkoncu tego jedynego chociaz na razie sobie tego nie wyobrazam echale wiem ze i dla ciebie zaswieci sloneczko poznasz kogos kto sprawi ze bedziesz miala usmiech na twarzy bo na niego zalugujesz trzymam kciuki zarowno za ciebie jak i za siebie hmm tez czekam na to słońce...bo za bardzo wszystko zaczeło się pikolić i to na całej linii...czekam na taki moment, ze powiem sama sobie kurcze jest świetnie, jestem szczęśliwa, zycie jest cudowneWobec powyzszego zdrówko za wszytkie złamane serduszka )mam nadzieje ze przyjdzie okres ze podziekuje bylemu za to ze odszedl i dal mi szanse na prawdziwa milosc Ciebie na pewno tez to spotka! jeszcze bedziesz szczęśliwa :) 19 Odpowiedź przez ona1990ona 2012-08-23 21:31:46 ona1990ona Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-27 Posty: 176 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... milena1234 napisał/a:mam jeszcze jeden problem..Otóż mój ex nie chce mi oddać moich rzeczy...własciwie wiekszosć oddał..ale jeszcze troszkę zostało...pisałam do niego już tyle razy i nic...ignorancja...NIE WIEM jak do niego dotrzeć...pomijając fakt ze wisi mi sporo kasy te rzeczy tez chciałabym odzyskac..macie moze jakieś pomysły jak to mozna by odzyskać....?nie ma co sie z nim probowac dogadac skoro on nie chce tylko od razu zawiadom policje i tyle...:) 20 Odpowiedź przez milena1234 2012-08-23 22:42:07 milena1234 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-22 Posty: 21 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... sam22 napisał/a:1. Dobrze, że zrezygnowałaś z toksycznego związku. Rozumiem, że dzieci nie macie, kredytu nie macie, więc nie było tak źle. 2. Idź swoją drogą życia. Realizuj swoje marzenia, swoje plany. Nie masz planów? To coś zaplanuj. Nie mścij się, ale też nie oddawaj siebie -- nie wyrzekaj się siebie, swojej wolnej woli. 3. W kościele przyrzekamy sobie "miłość, wierność, uczciwość małżeńską". Serce nie sługa, więc miłości nie można zagwarantować. Każdy związek może się rozpaść. Pozostanie wtedy tylko "wierność, uczciwość małżeńska". Nie znam fajnych małżeństw niestety. Każde ma on ma kredyt u mnie...Ja nie stoje w miejscu. Podjęłam taka a nie inną decyzję i pozostane w tym postanowieniu, zeby nie wiem co. Robie wszystko, zeby jakoś fajnie żyć. Zaliczyłam parę sukcesów i wiem, ze jak chce to mogę wiele. Bywam nieraz bardzo uparta. Wbrew pozorom (mimo może tego co napisałam w pierwszym poście) nie użalam się nad sobą;) Daleko mi od tego. Trzeba brac zycie takim jakie gwarancji nie ma nigdy, ze coś będzie tak jakbysmy chcieli zeby było i będzie trwało długo. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne-William Shakespeare 21 Odpowiedź przez milena1234 2012-08-23 22:45:51 milena1234 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-22 Posty: 21 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... ona1990ona napisał/a:milena1234 napisał/a:mam jeszcze jeden problem..Otóż mój ex nie chce mi oddać moich rzeczy...własciwie wiekszosć oddał..ale jeszcze troszkę zostało...pisałam do niego już tyle razy i nic...ignorancja...NIE WIEM jak do niego dotrzeć...pomijając fakt ze wisi mi sporo kasy te rzeczy tez chciałabym odzyskac..macie moze jakieś pomysły jak to mozna by odzyskać....?nie ma co sie z nim probowac dogadac skoro on nie chce tylko od razu zawiadom policje i tyle...:)no własnie wiem, ze dogadać się z nim nigdy nie mozna było, więc co w tym dziwnego, ze teraz akurat nie....Wiesz, te rzeczy chyba nie są tyle warte żeby zawiadamiac policję. Mam tylko watpliwosci czy odda mi pieniadze. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne-William Shakespeare 22 Odpowiedź przez sam22 2012-08-24 00:57:41 sam22 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-17 Posty: 1,012 Wiek: 35 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa....Eeee... to może nie szarp się o te rzeczy i pieniądze. Może los sprawi, że zarobisz wiele więcej -- innymi słowy czas na odzyskanie pieniędzy możesz poświęcić na ich zarobienie. 23 Odpowiedź przez milena1234 2012-08-24 08:21:10 milena1234 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-22 Posty: 21 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... sam22 napisał/a:Eeee... to może nie szarp się o te rzeczy i pieniądze. Może los sprawi, że zarobisz wiele więcej -- innymi słowy czas na odzyskanie pieniędzy możesz poświęcić na ich z jakigo powodu mam mu podarować ponad 11 tyś.? Rzeczy mogę jeszcze odpuscić...ale pieniądze nie. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne-William Shakespeare 24 Odpowiedź przez sam22 2012-08-24 11:40:53 sam22 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-17 Posty: 1,012 Wiek: 35 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... milena1234 napisał/a:sam22 napisał/a:Eeee... to może nie szarp się o te rzeczy i pieniądze. Może los sprawi, że zarobisz wiele więcej -- innymi słowy czas na odzyskanie pieniędzy możesz poświęcić na ich z jakigo powodu mam mu podarować ponad 11 tyś.? Rzeczy mogę jeszcze odpuscić...ale pieniądze denerwuj się! W życiu bywa tak, że będziesz się procesować z nim przez 3 lata, a na końcu sędzia uzna, że twój mąż myślał, że to są jego pieniądze, więc twoje twierdzenie, że to były twoje jest niesłuszne. Szlag Cię trafi, a zyskasz tylko 3 lata zmartwień. Na przyszłość proponuję, abyście mieli osobne pieniądze z ukochanym, osobne konta, najlepiej osobne majątki. Nawet nie wiem, czy nie lepiej jest nie brać ślubu w ogóle. 25 Odpowiedź przez milena1234 2012-08-24 13:01:33 milena1234 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-22 Posty: 21 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... sam22 napisał/a:milena1234 napisał/a:sam22 napisał/a:Eeee... to może nie szarp się o te rzeczy i pieniądze. Może los sprawi, że zarobisz wiele więcej -- innymi słowy czas na odzyskanie pieniędzy możesz poświęcić na ich z jakigo powodu mam mu podarować ponad 11 tyś.? Rzeczy mogę jeszcze odpuscić...ale pieniądze denerwuj się! W życiu bywa tak, że będziesz się procesować z nim przez 3 lata, a na końcu sędzia uzna, że twój mąż myślał, że to są jego pieniądze, więc twoje twierdzenie, że to były twoje jest niesłuszne. Szlag Cię trafi, a zyskasz tylko 3 lata zmartwień. Na przyszłość proponuję, abyście mieli osobne pieniądze z ukochanym, osobne konta, najlepiej osobne majątki. Nawet nie wiem, czy nie lepiej jest nie brać ślubu w byliśmy małzeństwem. Właśnie mieliśmy osobne konta. A ta kwota uzbierała się stąd, iż ciągle pozyczał na rózne swoje zachcianki..zwłaszcza pewne ze ja lepiej prosperowałam(zarabiałam) to w penym sensie (nazwe to moze troche śmiesznie ;)ciagle miał u mnie otwartą linie kredytową;))) Obiecał, ze mi wszystko zwróci-jednak nie mam pewnosci..Te pieniadze, czy też ich odzyskanie to nie jest sens mojego zycia. Mam pracę, jestem niezalezna i radze sobie. Jednak hmm kazdy mi mówi zeby tego nie odpuszczać. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne-William Shakespeare 26 Odpowiedź przez sam22 2012-08-25 00:52:59 sam22 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-17 Posty: 1,012 Wiek: 35 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... milena1234 napisał/a:Te pieniadze, czy też ich odzyskanie to nie jest sens mojego zycia. Mam pracę, jestem niezalezna i radze sobie. Jednak hmm kazdy mi mówi zeby tego nie firmę i przez oszustów straciliśmy wiele set tysięcy złotych. Uwierz mi -- wiem jakie to uczucie. Ale to tylko pieniądze. Szkoda twojego zdrowia. Jeśli wierzysz w karmę, to te pieniądze zwrócą Ci się z nawiązką w ciągu paru lat. Bądź dobra, słuchaj swojego serca i intuicji. A do tego jesteś niezależna! Może jeszcze na cud-miłość trafisz. A co to jest 11 tysięcy... trzy laptopy? jedne wczasy? stare Renault? A jak ktoś zachoruje ciężko to też traci dużo pieniędzy. Ty pewnie jesteś zdrowa. Podsumowując -- chyba się nie opłaca tracić życia na tę forsę, zwłaszcza, że pewnie więcej już wydałaś w tym związku na jego dlaczego każdy mówi żeby nie odpuszczać? No bo za to można mieć nową mikrofalówkę, lepszą sofę, plasma-tv. Czy to znowu takie ważne? Czy potrzebne abyś była szczęśliwa? 27 Odpowiedź przez DodoMashallah 2012-08-25 13:18:50 DodoMashallah Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-22 Posty: 233 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... przykro mi za twoja mame ;(( ja tez kocham moja mama bardzo... mam nadzieje, ze sobie jakos radzisz.. wiem co to znaczy... ;( "Only the educated are free" - Epictetus 28 Odpowiedź przez Osemka 2012-08-25 13:44:50 Osemka Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-01 Posty: 113 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa....Milenko - strasznie wspolczuje straty Mamy. Moja odeszla doslownie z dnia na dzien, 5 lat temu, mialam tylko 23 lata - najwiekszy cios w moim zyciu..tak strasznie mi Jej brakuje, szczegolnie,ze teraz tez przechodze bardzo ciezki, wyczerpujacy okres, ale jak widze teraz, w tym momencie sloneczko za oknem, slysze,ze ludzi i gwar za oknem, to znaczy,ze swiat sie nie zawalil, wszystko prosperuje jak nalezy ) , my jestesmy zdrowi, wiec mamy najwazniejsze Reszta musi sie w koncu ulozyc, oczywiscie potrzeba troszke czasu, ale on jest dobry, bo w pospiechu nie podejmuje sie racjonalnych decyzji . Buziaki i trzymaj sie!!!! Ja ide na sniadanko - o tak zaczne nowy dzien ) 29 Odpowiedź przez milena1234 2012-08-25 18:19:45 milena1234 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-22 Posty: 21 Odp: 30 pare lat, zdrada, rozstanie, i zaczynam wszystko od nowa.... Osemka napisał/a:Milenko - strasznie wspolczuje straty Mamy. Moja odeszla doslownie z dnia na dzien, 5 lat temu, mialam tylko 23 lata - najwiekszy cios w moim zyciu..tak strasznie mi Jej brakuje, szczegolnie,ze teraz tez przechodze bardzo ciezki, wyczerpujacy okres, ale jak widze teraz, w tym momencie sloneczko za oknem, slysze,ze ludzi i gwar za oknem, to znaczy,ze swiat sie nie zawalil, wszystko prosperuje jak nalezy ) , my jestesmy zdrowi, wiec mamy najwazniejsze Reszta musi sie w koncu ulozyc, oczywiscie potrzeba troszke czasu, ale on jest dobry, bo w pospiechu nie podejmuje sie racjonalnych decyzji . Buziaki i trzymaj sie!!!! Ja ide na sniadanko - o tak zaczne nowy dzien )Strata mamy boli niesamowicie. Chyba już zawsze bedę za nią tęsknić. Nic juz nigdy nie będzie jak kiedyś...Mimo wszystkich przeciwnosci trzeba żyć dalej, ruszyć dalej. Ja sobie powtarzam że po coś to wszystko musiało mnie spotkać. Że nie będzie przecież cały czas "pod górkę".Czekam na chwilę kiedy wpomnienie o moim ex będzie pyłkiem, który zdmuchne bezpowrotnie...Staram się duzo rzeczy teraz robić dla siebie. Bo przedtem ukierunkowana byłam na niego. I nie powiem wiele rzeczy mnie cieszy .Osemko też trzymam za Ciebie kciuki. I nie jadaj tak późno sniadania..to niezdrowe Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne-William Shakespeare Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź ZOBACZ MEM: Rozstanie w wieku 28 lat takie jest. Zdecydowanie najlepszy serwis z memami w Polsce. Aktualne memy, zabawne gify i śmieszne filmiki. Sprawdź!
Jak poradzic sobie po rozstaniu?? Bylam z partnerem ponad 6 lat. W 2016 roku urodzilo nam sie dziecko. Ok pol roku po urodzeniu partner odsunal sie ode mnie. Probowalam z nim o tym rozmawiac wyjasnic ale nie chcial, po kolejnych kilku miesiacach stwierdzil, ze mnie juz nie kocha i nie chce byc ze mna. Sakowalam swoje rzeczy i wyprowadzilam sie z corka do rodzicow. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze ciagle dzwoni, ze widujemy sie przynajmniej raz w tygodniu bo na dziecku mu zalezy. A ja nie mam jak zapomniec i ciagla ta rana jest rozdrapywana. To dobrze ze interesuje sie dzieckiem i mu zalezy ale ja cierpie przez to bardziej. KOBIETA, 33 LAT ponad rok temu Psychologia Rozstanie Dziecko Gdy ukochana osoba odejdzie Mgr Bożena Waluś Psycholog, Gliwice 94 poziom zaufania Witam, wskazane jest wsparcie specjalistyczne - psychoterapia. Pozdrawiam serdecznie 0 Mgr Anna Szyda Psycholog, Bełchatów 63 poziom zaufania Witam Problem jest złożony i odpowiedź na portalu niewiele pomoże. Proponuję zgłosić się do doświadczonego terapeuty, który pomoże uporządkować to, co nieuporządkowane i pozwoli znaleźć rozwiązanie tej trudnej sytuacji. Pozdrawiam Anna Szyda 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Nie mogę poradzić sobie z wyrzutami sumienia wobec matki alkoholiczki – odpowiada Mgr Anna Szyda Jak poradzić sobie ze stratą mężczyzny, którego kochałam? – odpowiada Mgr Sylwia Nowak Jak sobie poradzić po ciężkim rozstaniu? – odpowiada Mgr Agata Pacia (Katulska) Czy i kiedy powiedzieć dziecku o rozstaniu z partnerem? – odpowiada Dr n. med. Agnieszka Ledniowska Jak poradzić sobie z wychowaniem 13-latki? – odpowiada Mgr Anna Szyda Jak dojść do porozumienia z partnerem? – odpowiada Mgr Bożena Waluś Zdradzanie partnera z innym – odpowiada Mgr Anna Szyda Jak poradzić sobie z uczuciem samotności po rozstaniu z partnerem? – odpowiada Mgr Bożena Waluś Jak sobie poradzić po tej relacji? – odpowiada Mgr Bożena Waluś Jak poradzić sobie ze stresem po rozstaniu? – odpowiada Dariusz Pysz-Waberski artykuły Depresja po miłości. Co roku 1200 Polaków chce się zabić po rozstaniu Co trzecia podejmowana w Polsce próba samobójcza p Psychoterapia krótkoterminowa Psychoterapia krótkoterminowa opiera się na prowad Psychoterapia humanistyczna Psychoterapia humanistyczna to nurt terapeutyczny,
Agata Mróz - polska siatkarka zmarła 4 czerwca 2008 roku, w wieku zaledwie 26 lat. Przegrała walkę z białaczką. Amy Winehouse - piosenkarka zmarła 23 lipca 2011 r., w wieku 27 lat, w wyniku zatrucia alkoholowego. Anna Jantar - piosenkarka zmarła 14 marca 1980 r. w katastrofie samolotu lecącego z Nowego Jorku do Warszawy. Miała 30 lat.
Maffashion nie ma ostatnio najłatwiejszego czasu. Blogerka modowa jakiś czas temu rozstała się z Sebastianem Fabijańskim, a w sieci ciągle pojawiają się nowe spekulacje na temat życia prywatnego dawnej pary. Julia Kuczyńska nie ukrywa, że w ostatnim czasie gubi kilogramy przez to, co się u niej dzieje. Głośne rozstanie Maffashion i Sebastiana Fabijańskiego Maffashion i Sebastian Fabijański spotykali się ze sobą od grudnia 2019 roku. Ich znajomość szybko się rozwinęła. Po niedługim czasie sieć zalały informacje o ciąży blogerki modowej. Mały Bastian przyszedł na świat we wrześniu 2020 roku. Zakochani szybko też postanowili sprowadzić się do wspólnego domu. Niestety, niedawno po niespełna 3 latach znajomości i budowania wspólnego życia, poinformowali o rozstaniu.#BezCukru z Oskarem Netkowskim#BezCukru 10. Michał Szpak Dzień Dobry TVN Online - Nie byłem fair wobec Julki i bardzo to jest dla mnie trudne i haniebne wręcz. Bardzo jest mi z tego powodu przykro i wstyd. Nie chcę tutaj świrować na jakiegoś lowelasa, bo ja nigdy nie robiłem takich rzeczy, nie zdradzałem swoich kobiet. Tutaj jakoś zwariowałem. Publicznie bardzo przepraszam za to Julię, że takie rzeczy gdzieś tam się działy. Tak jak mówię, nie boję się tej prawdy na swój temat, nie chcę też tego kisić w sobie - mówił aktor w wywiadzie dla "Pudelka". Maffashion chudnie ze stresu Zarówno fani Maffashion, jak i Sebastiana Fabijańskiego ciągle komentują pod fotografiami byłych partnerów ich rozstanie. Podobnie było i tym razem, kiedy Julia Kuczyńska opublikowała na swoim profilu na Instagramie efekty basenowej sesji. Pod zdjęciem, do którego zapozowała w mocno wyciętym bikini jedna- Kochana chyba schudłaś, ale i tak wyglądasz świetnie - napisała jedna z odpowiedź Julii Kuczyńskiej nie trzeba było długo czekać. - Trochę stresu za dużo ostatnio - wyznała szczerze blogerka. Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. także: Autor:Oskar Netkowski Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA
hgqblB. 315 194 307 231 340 487 151 199 92

rozstanie w wieku 30 lat