Powrót do przyszłości - alpha_omega - 09.07.2006 - Forum dyskusyjne gry filmy gra sprzęt fotografia PC online
Filmy, seriale i gry o podróżach w czasie Poniżej przedstawię listę filmów, seriali i gier, które poruszają wątek podróży w czasie i według mnie są godne polecenia każdej Czytaj dalej
- О μሠфо
- Τոզሦнխктեծ енጸዎи
- Аռеч углውсвуፖև ւև
Powrót do przyszłości cz. 2 pl. Odblokuj dostęp do 14367 filmów i seriali premium od oficjalnych dystrybutorów! Oglądaj legalnie i w najlepszej jakości. Genialnych Przygód Część Druga. Ikona Kina z 1985 r. Opis Zbyteczny. Komedia, Przygoda, Akcja, Sci-Fi.
Back to the Future to epizodyczna przygodówka, będąca adaptacją serii popularnych filmów fantastyczno-naukowych, znanych w naszym kraju pod tytułem Powrót do Przyszłości. Gra nie jest jednak interaktywną wersją filmowych wydarzeń, ale ich kontynuacją. Za tytuł odpowiedzialne jest studio Telltale Games, które na koncie ma takie cykle jak Sam and Max, Wallace and Gromit czy Tales of Monkey Island. Gra opowiada o perypetiach dwójki przyjaciół - amerykańskiego nastolatka Marty’ego McFly’a oraz szalonego naukowca Emmetta „Doc” Browna. Największym wynalazkiem tego drugiego jest wehikuł czasu pod postacią samochodu DeLorean DMC-12. Nietypowy duet wykorzystuje niezwykłą maszynę do podróży w czasie, odwiedzając zarówno przeszłość, jak i przyszłość. Historia zaczyna się sześć miesięcy po zakończeniu filmowej trylogii. Marty otrzymuje wiadomość od doktora, który zaginął gdzieś w kontinuum czasoprzestrzennym i nie wahając się długo, postanawia wyruszyć mu na ratunek. Back to the Future to podzielona na odcinki gra przygodowa. Zabawa polega na eksplorowaniu lokacji, prowadzeniu konwersacji, zbieraniu przedmiotów i wskazówek oraz rozwiązywaniu zagadek. Zgodnie z duchem filmowych pierwowzorów rozgrywkę uatrakcyjniają też nieoczekiwane zwroty akcji. Gra dzieli się na kilka samodzielnych epizodów. Każdy z nich można rozegrać bez znajomości pozostałych, choć ukończenie całej serii we właściwej kolejności daje znacznie większą satysfakcję. Produkcja działa na autorskim silniku graficznym Telltale Games i oferuje kolorową grafikę o nieco kreskówkowym stylu. Trzeba przy tym podkreślić, że strona wizualna jest zdecydowanie bardziej realistyczna niż oprawa, jaką serwowały poprzednie pozycje tego studia. W grze głosu użyczył między innymi znany z filmowego pierwowzoru Christopher Lloyd, a w pracach nad fabułą zaangażowany był scenarzysta trylogii Bob Gale.
POWRÓT DO PRZYSZŁOŚCI - S. SPIELBERG • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz!
“Powrót do przyszłości” obchodzi dziś “małą” rocznicę, w związku z czym przewiduję zalew internetu najróżniejszymi smaczkami dotyczącymi tej franczyzy. Jako wielki fan serii, nie mogę być gorszy i też dorzucam swoje trzy grosze. Przed wami lista 50 faktów, mitów, plotek i anegdotek powiązanych z trylogią. Poza konkursem dodam, że za dzieciaka tak bardzo jarałem się “Powrotem” (ten stan trwa nadal), że nawet zdarzyło mi się obejrzeć wszystkie części na niemieckim kanale Pro 7. Cóż, czasy były ciężkie, brak neta i torrentów, a w naszej telewizji sama padaka, więc nie wybrzydzałem. Niemiecki dubbing zdecydowanie nie jest rzeczą, którą polecam, ale nawet on nie był w stanie popsuć zabawy. Z dialogów za wiele nie zrozumiałem, ale do dziś pamiętam, że tytuł w germańskim tłumaczeniu brzmiał “Zuruck in die Zunkuft”. Ten epizod chyba wystarcza, żebym mógł się uważać za największego fana. 1. Dziś jest dokładnie ten dzień, w którym wylądował Marty McFly przy skoku w przyszłość. Wszyscy fani filmu przeżywają właśnie nerdgasm. 2. Impuls do stworzenia filmu dał scenarzysta i producent Bob Gale, który przypadkiem znalazł album ze szkolnymi zdjęciami swojego ojca. Uznał go za “nerda” i zaczął zastanawiać, czy zostaliby przyjaciółmi, gdyby chodzili do szkoły w tym samym czasie? Opowiedział o tym reżyserowi Robertowi Zemeckisowi, a ten podchwycił temat. 3. Wytwórnia Columbia Pictures odrzuciła scenariusz, uznając, że jest zbyt grzeczny i cukierkowy. W tamtym czasie największym powodzeniem cieszyły się komedie przepełnione podtekstami seksualnymi. Na ich tle “Powrót do przyszłości” wyglądał jak film dla dzieci, stąd sugestia, aby z projektem zwrócić się do studia Disney’a. Ten z kolei odmówił produkcji ze względu na niepokojący wątek miłosny między matką i synem. Uznali, że kazirodztwo niezbyt dobrze komponuje się z wizerunkiem Myszki Miki. 4. Sytuacja malowała się beznadziejnie. Scenariusz odrzucały kolejne wytwórnie, a fakt, że dwa poprzednie filmy Roberta Zemeckisa zaliczyły finansową klapę, nie pomagał w negocjacjach. Kiedy już wydawało się, że “Powrót do Przyszłości” nigdy nie powstanie, w projekt zaangażował się Steven Spielberg i przekonał do udziału studio Universal Pictures. Zanim jednak wytwórnia dała zielone światło do rozpoczęcia zdjęć, odrzuciła 40 wersji scenariusza, wymagając wprowadzania kolejnych poprawek. 5. Jedną z wielu rzeczy, o które toczyły się spory był tytuł. Szef Universal Pictures, Sid Sheinberg, nalegał, aby został zmieniony na “Kosmita z Plutona” (“Spaceman from Pluto”). Uważał, że “Back to The Future” to oksymoron, który się nie sprzeda. Nie wierzył, że ktokolwiek o zdrowych zmysłach, pójdzie na film ze słowem “Future” w tytule. Steven Spielberg kulturalnie kazał spadać mu na drzewo, wysyłając karteczkę z tekstem “wyborny żart Sid”, na co Sheinbergowi głupio było się przyznać, że propozycja jest śmiertelnie poważna i uciął temat. 6. Jednak Sid miał też kilka dobrych pomysłów. To on wymusił, aby profesor Brown w ostatecznej wersji został doktorem, „bo profesor nie mógł mieć za kumpla nastolatka”. Trzeba przyznać, że “Doc” jest o wiele bardziej nośne niż “Prof”. To Sid zablokował pomysł, według którego zwierzątkiem doktora Browna miał być szympans, „bo filmy z małpami się nie sprzedają”. Skończyło się na psie Einsteinie. To Sid zmienił imię matki Marty’ego z Meg na Lorraine, “bo tak ma na imię moja żona”. Ta ostatnia poprawka jak dla mnie za wiele nie wniosła, ale kronikarska dokładność obliguje mnie do podzielenia się tym faktem. 7. W pierwszej wersji scenariusza za wehikuł czasu miała robić … zamrażarka. Ostatecznie pomysł padł i wcale nie dlatego, że wyglądałoby to idiotycznie. Robert Zemeckis i Steven Spielberg obawiali się, że po filmie dzieciaki zaczną masowo zamykać się w lodówkach i co słabsze ogniwa zrobią sobie kuku. 8. Wybór DeLoreana do roli wehikułu czasu nie był przypadkowy. Zadecydowały drzwi, a raczej sposób w jaki się otwierają (do góry). Twórcy uznali, że ludzie z 1955 roku (czas, do którego cofa się Marty McFly w I części), wzięliby takie auto za statek kosmiczny. 9. John DeLorean, czyli twórca samochodu był wielkim fanem “Powrotu do przyszłości”. Napisał nawet list do producentów z podziękowaniami za “unieśmiertelnienie jego dzieła”. Warto wspomnieć, że krótko przed powstaniem filmu, John był wielokrotnie zatrzymywany przez policje za posiadanie kokainy, co negatywnie odbiło się na marce jego samochodów. Każdy właściciel DeLoreana z automatu był brany za przestępce. “Powrót do przyszłości” nie tylko ocieplił wizerunek, ale uczynił markę kultową. Ręka do góry, kto nigdy nie pomyślał jak zajebiście byłoby mieć DMC-12 na własność? John naprawdę miał za co dziękować. Niewiele brakowało, żeby za wehikuł robił Ford Mustang. Twórcy otrzymali od Forda propozycję powiększenia budżetu o dodatkowe 75 tysięcy dolarów, jeśli DeLorean zostanie zastąpiony przez Mustanga. Okazuje się, że w tamtych czasach nie wszystko było na sprzedaż i Bob Gale odpowiedział tekstem, który przeszedł do historii: “Doc Brown doesn’t drive a fucking Mustang!” #zaorane 10. Miłości do DeLorean’a nie podzielał Michael J. Fox. Po latach, w jednym z wywiadów przyznał nawet, że „kurewsko go nienawidził” i doskonale rozumiał dlaczego autko nie odniosło sukcesu na rynku motoryzacyjnym. Twierdził, że DeLorean był ciasny, niepraktyczny (nie dało się otworzyć drzwi jeśli obok parkował inny samochód), cały czas się psuł, a przez wystające wyposażenie wewnątrz kokpitu, uszkodził sobie dłoń. Aby podkreślić jak wielką jest kupą złomu, Fox za każdym razem podczas wysiadania markował uderzenie głową w drzwi. Była to improwizacja nieprzewidziana w scenariuszu. 11. Twórcy również musieli trochę się nagimnastykować, żeby furak zaczął współpracować. Za podnoszenie drzwi DeLoreana odpowiadały automatyczne sprężarki. Podczas zdjęć było bardzo zimno, dlatego gaz w sprężarkach się skraplał, co powodowało ciągłe opadanie drzwi. Żeby temu zapobiec, na planie pojawiły się specjalne suszarki, które utrzymywały odpowiednią temperaturę gazu. 12. DeLorean w rzeczywistości nie był tak szybki, jak można mniemać po filmie. Pod maską siedział czterocylindrowy silnik Volvo, który potrzebował znacznie więcej czasu do osiągnięcia ekranowej prędkości 88 mil/h (140 km/h). 13. W pierwszej części Delorean był zasilany plutonem, który to doktor Brown pożyczył sobie od libijskich uchodźców terrorystów. W dwójce autko zostało lekko zmodyfikowane i uzyskuje energię poprzez urządzenie do recyklingu śmieci. W rzeczywistości jest to elektryczny młynek do kawy. We wcześniejszych wersjach scenariusza, Delorean miał być zasilany Coca Colą. Ostatecznie Pepsi wyłożyło więcej kasy na stół i to ich logo przewija się w filmie, jednak ze względów wizerunkowych, nie wyrazili zgody, aby napój robił za paliwo. 14. Rola Marty’ego McFly’a od początku była pisana pod Michaela J. Foxa. Niestety ze względu na inne zobowiązania aktora, brał w tym czasie udział w produkcji serialu „Więzy rodzinne”, twórcy byli zmuszeni do poszukiwań innego kandydata. W pierwszej kolejności zgłosili się do Ralpha Macchio, jednak gwiazda “Karate Kid” odrzuciła rolę twierdząc, że film o “dzieciaku, samochodzie i pastylkach plutonu” nie ma szans na sukces. Kolejnymi kandydatami byli C. Thomas Howell, który już trochę grywał u Spielberga i Eric Stoltz. Ostatecznie wybór padł na tego drugiego. Po 5 tygodniach zdjęć, Robert Zemeckis nagle stwierdził, że nie ma feelingu ze Stolcem Stoltzem i po prostu go zwolnił. W wyniku tej decyzji 1⁄3 gotowego filmu i 3 miliony dolaców poleciały do kosza. Twórcy zrobili jeszcze jedno podejście po Michaela J. Foxa i tym razem się udało. Producenci “Więzów rodzinnych” zgodzili się na angaż pod warunkiem, że nie zakłóci on pracy na planie ich serialu. Następne 3 i pół miesiąca okazało się najbardziej pracowite w karierze Foxa. Każdego dnia o godzinie kierowca zawoził Michaela do studia “Paramount”, gdzie do 17:00 pracował nad serialem. Następnie przyjeżdżał drugi kierowca, tym razem z “Universal Pictures”, który zawoził go na plan “Powrotu do przyszłości”. Zdjęcia trwały do świtu. O 6 rano wracał do domu, kładł się spać na 3 godziny, po czym znowu zjawiał się kierowca nr 1 i cały cykl zaczynał się od początku. Wyjątek stanowiły weekendy. Nie nagrywano wtedy serialu, więc Fox mógł brać udział w zdjęciach dziennych do “Back to the Future” na pełen etat. 15. Na potrzeby filmu, Michael J. Fox brał lekcje gry na gitarze i jazdy na deskorolce. 16. Sędzia w przesłuchaniach zespołów, który mówi Marty’emu, że jest “zbyt cholernie głośno” to Huey Lewis, bardzo popularnym w tamtym czasie muzyk. Huey nagrał też dwie piosenki na ścieżkę dźwiękową. 17. John Lithgow i Jeff Goldblum byli poważnie rozważani do roli Doktora Browna 18. Ostatecznie rolę doktora Browna dostał Christopher Lloyd, który musiał grać lekko przygarbiony, aby choć trochę zniwelować 20 centymetrową przewagę wzrostu nad Michael’em J. Fox’em. 19. Rolę Biff’a Tannena zagrał Tom Wilson, choć pierwszym wyborem był Tim Robbins. Obecnie Tom najwięcej czasu poświęca karierze stand-up’era i nawet daje radę, sprawdźcie na youtube. O jego poczuciu humoru niech świadczy fakt, że zmęczony ciągłym odpowiadaniem na te same pytania, przygotował specjalną wizytówkę z odpowiedziami, którą wręcza fanom, kiedy nie jest w nastroju do rozmowy. 20. Biff Tannen otrzymał swoje nazwisko od Ned’a Tanen’a, grubej ryby ze studia “Universal”, która okazała się szczególnie nieuprzejma dla Zemeckis’a i Gale’a podczas spotkania w sprawie scenariusza do filmu “I Wanna Hold Your Hand”. 21. Elizabeth Sue była trzecią odtwórczynią roli Jennifer, czyli dziewczyny Marty’ego McFly’a. Pierwsza w tej roli wystąpiła Melora Hardin, ale straciła angaż w momencie, kiedy z obsady wyleciał Eric Stoltz. Zastąpiła ją Claudia Wells, jednak ze względu na chorobę matki musiała zrezygnować z udziału w II i III części. W jej miejsce pojawiła się własnie Elizabeth. 22. Crispin Glover, czyli ojciec Marty’ego z pierwszej części, odrzucił propozycję gry w kolejnych epizodach. Powodem była żenująco niska gaża. Przynajmniej tak powiedział. Mimo to, w dwójce ponownie możemy zobaczyć go na ekranie. Udało się to dzięki wykorzystaniu materiałów archiwalnych oraz sprytnej charakteryzacji nowego aktora, Jeffrey’a Weissman’a. Crispinowi bardzo nie spodobała się taka zagrywka i w ramach rewanżu, wytoczył producentom pozew za bezprawne wykorzystanie wizerunku. Sprawa zakończyła się ugodą i wypłaceniem 700 tys. dolców zadośćuczynienia dla Crispina. Not bad. 23. Tak sobie myślę, że Crispin naprawdę był wrzodem na dupie. Okazuje się, że podczas zdjęć stracił głos i przed kamerą wykonywał tylko nieme ruchy ustami. Dźwięk został dograny w postprodukcji. 24. Skoro już jesteśmy przy rodzicach Marty’ego, warto zauważyć, że Michael J. Fox jest tylko 10 dni młodszy od Lei Thompson, grającej jego matkę i prawie 3 lata starszy od filmowego ojca, Crispina Glovera. 25. Marty i Dr Brown pierwszy eksperyment z wehikułem przeprowadzają na parkingu pod supermarketem “Twin Pines Mall” (Bliźniacze Sosny). Nazywa wzięła się od dwóch sosen rosnących na wspomnianym terenie. Podczas skoku w czasie do lat 50., Marty przy lądowaniu tratuje jedną z nich. Po powrocie do lat 80., supermarket nazywa się “Lone Pine Mall” (Samotna Sosna). #efektmotyla 26. Pierwotny plan zakładał, że w finałowej scenie, Delorean zostanie napędzony energią pochodzącą z wybuchu bomby atomowej. Tak, bomby atomowej! Miała ona zostać zdetonowana na terenie poligonu wojskowego, a Marty miał wjechać na jego teren dokładnie w momencie wybuchu. Jeśli myślicie, że to głupi pomysł, powinniście wiedzieć, że przez chwilę było jeszcze gorzej. W scenariuszu, który przewidywał zamrażarkę w roli wehikułu, plan zakładał, że bomba spadnie wprost na nią. Bogu dzięki, że w budżecie zabrakło kasy na tak ambitne pomysły i ostatecznie zdecydowano się na energię pioruna uderzającego w wieżę zegarową. Jednak w internecie istnieje roboczy draft sceny z bombą. Rzućcie okiem i sami oceńcie. 27. Jeśli chodzi o scenę z piorunem i wieżą zegarową, została ona nakręcona na miniaturowej makiecie. Każdy szczegół ulicy został skrupulatnie odwzorowany, a wehikuł był zabawką. 28. W pierwszej części “Powrotu do Przyszłości” łącznie użyto tylko 32 efekty specjalne, co jak na film sci-fi jest śmiesznie małą liczbą. Trzeba jednak zauważyć, że twórcy odwalili multum robótek ręcznych — makiety, charakteryzacje, itd. #staraszkoła 29. Wróćmy jeszcze na chwilę do wieży zegarowej, która jest znakiem rozpoznawczym filmów z wytwórni “Universal”. Wystąpiła ona w całkiem pokaźnej liczbie produkcji, w “Ucieczce z Los Angeles”, “Bruce Wszechmogący”,“Gremlinach”, teledysku The Offspring “Why Don’t You Got a Job” i wielu, wielu innych. 30. Nawiązując jeszcze do niedoszłej sceny z wybuchem bomby atomowej, wychodzi na to, że Zemeckis i Spielberg mają jakiś fetysz na tym punkcie. W scenie kiedy Dr Brown “pożycza” pluton od terrorystów, na zderzaku jego ciężarówki można dojrzeć naklejkę z napisem “One nuclear bomb can ruin your whole day“. Z kolei w III części, kiedy Marty cofa się do roku 1885, ubrany jest w strój czirlidersko-cowboyski z symbolem atomu na ramionach. 31. Innym fetyszem jest liczba 1,21, która kilkukrotnie przewija się przez film. Kiedy doktor Brown wysyła psa Einsteina na minutę w przyszłość, na ekranie mija dokładnie 1 minuta i 21 sekund. Einstein wraca z przyszłości dokładnie o godzinie 1:21, a moc potrzebna do uruchomienia wehikułu czasu to 1,21 gigawata. Przypadek? 32. Kiedy Marty cofa się do 1955 roku, jego matka nie ogarnia, czym są “bokserki od projektanta” i uznaje, że po prostu ma spersonalizowane gacie. Od tego momentu nazywa go Calvinem Kleinem. We francuskiej wersji jest to Pierre Cardin, a w hiszpańskiej Levi Strauss. Idąc tym tokiem myślenia, w polskiej wersji powinien mieć ksywkę Atlantic. 33. Za nagranie soundtracku odpowiadał Alan Silvestri, który zebrał rekordową, jak na tamte czasy, 98-osobową orkiestrę. 34. Pierwsza cześć “Powrotu do przyszłości” zgodnie z planem miała zadebiutować w kinach w październiku 1985 (dobry rocznik!). Sprawy nabrały tempa, kiedy Sid Sheinberg obejrzał wstępny materiał. Wyczuł, że film zapowiada się na mega hiciora, więc uznał, że dobrze byłoby wstrzelić się jeszcze w sezon letni i maksymalnie wyłomotać ludzi z kasy. Ekipa zaczęła zapieprzać jak buldożery na budowie, a Zemeckis zdecydował się nawet na zatrudnienie dodatkowego montażysty. Film trafił do kin 3 lipca, czyli dzień przed “świętem niepodległości” i zaledwie po 9 tygodniach od ukończenia zdjęć. Nieźle, mi dłużej schodzi na montaż filmów z wakacji. Właśnie mija 8 miesiąc, od kiedy składam materiał z Filipin. 35. “Powrót do przyszłości” był najbardziej kasowym filmem w 1985 roku. Przez 11 tygodni zajmował pierwsze miejsce w amerykańskim box office, notując $210 milionów dolarów przychodu i zostawiając w tyle “Rambo”, “Rocky’ego IV” i “The Goonies”. Cała trylogia zarobiła około miliarda dolarów. Film jest ponadczasowy, więc licznik bije dalej. BTW: W 1985 roku bardzo dobrze radził sobie Chevy Chase z 3 filmami w TOP15, no i Sly okupujący pozycję 2 i 3. 36. Na etapie nagrywania pierwszej części, Zemeckis i Gale “ponoć” totalnie nie brali pod uwagę kręcenia kontynuacji. Otwarte zakończenie, w którym doktor Brown przybywa z przyszłości zmodyfikowanym DeLoreanem “ponoć” miało być żartem, takim puszczeniem oka do widowni. Dopiero po sukcesie kinowym, zaczęły się rozmowy pt. “a może by tak jeszcze raz, albo i nawet dwa razy ludzi wyłomotać z kasy?”. 37. Na potwierdzenie tej wersji, Zemeckis stwierdził, że gdyby faktycznie od początku myślał o kolejnych częściach, nie wsadzałby do samochodu dziewczyny Marty’ego. To bardzo zawęziło pole manewru. Żeby nie przeszkadzać w rozwoju wydarzeń, na początku sequela Jennifer traci przytomność. #seksizm 38. Druga i trzecia część były kręcone praktycznie równocześnie (3 tygodniowy odstęp na zbudowanie kolejnego planu), 5 lat po premierze pierwszego „Powrotu do przyszłości”. Później ten sam manewr powtórzyli twórcy “Matrixa”. Ciekawostką jest fakt, że Michael J. Fox w ciągu 5 lat totalnie zatracił umiejętność jazdy na deskorolce. Czyli to nie jest tak jak z jazdą na rowerze. 39. Jeszcze smaczek dotyczący wieku. Michael J. w każdej części grał 17-latka, w rzeczywistości mając 23 lata w jedynce i 28 w dwóch kolejnych epizodach. Wnioski? Po pierwsze do pewnego momentu czas obchodził się z nim bardzo łaskawie i faktycznie wyglądał jak gimbus. Dwa, 28 lat było spoko na potrzeby kontynuacji “Powrotu do przyszłości”, ale wciąż za mało, żeby ubiegać się o rolę nastolatka w “Beverly Hills 90210”. 40. Druga cześć była debiutem aktorskim Frodo Bagginsa Elijah Wood’a. Miał wtedy 8 lat i pojawia się w scenie przy automatach do gier z lat 80-tych. 41. Kilka miesięcy temu internet zalała fala obrazków z drugiej części “Powrotu”, na których widać szyld kina z zapowiedzią VII epizodu “Gwiezdnych wojen”. Ludzie zajarali się faktem, że film tak trafnie przewidział przyszłość i “szerowali” dalej jak szaleni. Nawet Disney się zgadzał. Oczywiście zdjęcie był fejkiem. Prawdziwa scena zawierała szyld z filmem “Szczęki 19” w reżyserii Maxa Spielberga, czyli syna Stevena. 42. W drugiej części Doc Brown ma na sobie “futurystyczną” koszulę, która przedstawia jedną ze scen z trzeciego epizodu. 43. Pomysł na osadzenie akcji trzeciej części na dzikim zachodzie, powstał podczas rozmowy Zemeckisa z Foxem. Rozważali możliwe opcje i Micheal J. rzucił, że zawsze marzyło mu się zagrać w westernie. 44. Kiedy był już znany czas i miejsce akcji dla trzeciej części, twórcy zaczęli zastanawiać się na plotem. Stwierdzili, że z rodziną McFly zrobili już wszystko i w każdej pozycji, więc przydałaby się jakaś odmiana. Na tapetę wzięli Dr Browna i wplątali go w wątek miłosny. To był moment przełomowy w karierze Christophera Lloyda. Mając 48 lat na karku, po 15 latach w branży i 46 rolach na koncie, po raz pierwszy zagrał w scenie pocałunku. Szczęściara, którą kopnął taki zaszczyt była Clara Clayton. 45. Kapela grająca country na potańcówce w trzeciej części to ZZ TOP. Legenda głosi, że panowie po prostu tego dnia kręcili się po terenie studia “Universal” i zostali zaczepieni następującym pytaniem: “Ej nie zagralibyście jednego kawałka w filmie?”. Według kolejnej legendy podczas ujęcia popsuła się kamera, co wymusiło przerwę w zdjęciach. W tym czasie Michael J. Fox podbił do zespołu z pytaniem: “Znacie kawałek Hey Good Lookin’?” Znali i zagrali, po czym zaczęły spływać prośby o kolejne utwory i tym sposobem rozkręciła się niezła imprezka. W międzyczasie kamera została naprawiona, ale Zemeckis nie chcąc psuć zabawy, jeszcze przez jakiś czas nie dzielił się tą wiadomością. Info pochodzi z książki Billa Gibbons’a “Rock and Roll Gearhead”. 46. Kiedy byłem, kiedy byłem małym chłopcem hej, zawsze nurtowało mnie pytanie jakim cudem na końcu I i II części wyskakuje napis “To be continued”, a zaraz po nim zajawki kolejnych epizodów?. Toż to impossible! Z dwójką już się wyjaśniło, bo wiemy, że była kręcona równocześnie z trójką. Natomiast do jedynki trailer zaczęto dodawać dopiero na VHS-ach wydanych po 1990 roku. Największa zagadka dzieciństwa rozwiązana. 47. Był taki etap w karierze Roberta Zemeckisa, kiedy wyglądał jak pieprzony klon Wojciecha Malajkata. 48. Jeśli nigdy nie widzieliście “Powrotu do przyszłości” koniecznie musicie nadrobić, a teraz rzućcie okiem na 60 sekundowe streszczenie. 49. Polecam również “Szczerecezję” od Człowieka z Dupy i Grubego z Radia Zet. 50. A żeby dobić do okrągłej 50-ątki, podrzucę jeszcze “Wreck To The Future” według Cyber Mariana.
Ostatnio naszło mnie na powrót do przeszłości, do jednej z najukochańszych gier dzieciństwa, czyli The Wiggles. Aż dziw bierze, że nie zawarłem go w ani ⇒ pierwszej, ani ⇒ drugiej części gier dzieciństwa. W każdym razie nie jest łatwo uruchomić grę z 2001 roku na Windows 10, ale udało mi się uporać ze wszystkimi bolączkami na jakie cierpiał tytuł tuż po odpaleniu
anonim127 (*.*. 2019-08-11 15:26:13 +66 Super film obejrzałem już nie pierwszy raz i zapewne nie ostatni Polecam Krawcu i miłego oglądania życzę pozdrawiam:) Odpowiedz anonim72 (*.*. 2020-04-23 22:52:45 +12 @anonim127: Ruwnierz dzienkuje Odpowiedz anonim52 (*.*. wysłano z 2020-04-06 12:22:33 +9 @anonim127: Dzienki za recenzję Odpowiedz Pokaż wszystkie odpowiedzi [4] anonim168 (*.*. 2019-08-15 19:18:07 +41 och zapomniałam jaki ten film niesamowity jest :) Ponadczasowy :) Odpowiedz anonim75 (*.*. 2020-02-09 11:46:33 +15 @anonim198: Film już od dawna jest klasyką, czy się komuś on podoba czy nie :) W wielu innych filmach (i nie tylko) gdy pojawia się temat podróży w czasie, często jest jakieś nawiązanie właśnie do tej serii. Odpowiedz anonim176 (*.*. 2020-01-27 22:07:10 +4 Pokaż wszystkie odpowiedzi [6] anonim20 (*.*. wysłano z 2019-12-23 22:31:46 +15 Kocham filmy Spielberga a w szczególności powrót do przyszłości chociaż player one też jest dobry Odpowiedz @anonim20: To nie jest film "Szpilberga" Odpowiedz Pokaż wszystkie odpowiedzi [2] anonim175 (*.*. wysłano z 2020-05-01 07:06:17 +14 Jeździłem 180 do pracy po autostradzie i co nie przenosi w czasie Odpowiedz anonim6 (*.*. wysłano z 2021-01-13 16:24:40 +8 @anonim175: 180 co to za predkosc jezdzilem w Niemczech 380 i też nic Odpowiedz anonim35 (*.*. 2020-05-29 09:51:26 +7 @anonim175: nie masz flux capacitora Odpowiedz Pokaż wszystkie odpowiedzi [2] anonim169 (*.*. 2020-10-05 03:11:01 +13 O masakra, oglądam to już któryś raz od ponad 30 lat, ten film jest świetny i się nie zestarzeje :) Odpowiedz anonim125 (*.*. 2020-05-18 22:19:36 +10 "Dok" po polsku brzmi kretyńsko. To jest konstrukcja portowa a nie skrót od doktora. Odpowiedz anonim121 (*.*. 2020-12-29 21:36:09 +7 @anonim125: Bardziej pasowałoby: "doktorku" Odpowiedz anonim108 (*.*. wysłano z 2021-01-20 00:21:07 +1 @anonim125: Doc z rainbow six siege i tyle Odpowiedz Pokaż wszystkie odpowiedzi [1] Wszystkie trzy części widziałem w kinie w latach 80 tych :) Mój ulubiony film. Odpowiedz anonim144 (*.*. 2020-10-07 00:06:21 +14 @wondeusz: To chyba na prawdę miałęś powrót do przeszłosci, bo trzecia część została nakręcona w 1990r. Odpowiedz anonim180 (*.*. 2020-11-15 15:25:18 +2 @anonim144: No a ta pierwsza w 1985 więc no. Odpowiedz Pokaż wszystkie odpowiedzi [1] anonim195 (*.*. wysłano z 2020-05-20 00:33:37 +7 anonim79 (*.*. 2020-06-03 23:57:59 +6 Co poszło nie tak, że dopiero teraz widzę ten film? Odpowiedz anonim171 (*.*. 2021-08-20 17:58:24 +3 anonim208 (*.*. 2021-03-02 10:42:39 +3 jak pierwszy raz oglądałem film w 85 bawiłem sie tak jak dzisiaj Odpowiedz anonim195 (*.*. wysłano z 2021-05-24 23:22:05 +2 anonim16 (*.*. wysłano z 2021-04-15 18:06:13 +2 anonim123 (*.*. 2021-03-28 14:01:01 +2 anonim160 (*.*. wysłano z 2021-02-14 00:42:50 +2 anonim196 (*.*. wysłano z 2020-12-01 06:10:12 +2 Dobra jakość jak ja 1985 rok Odpowiedz MKasio 2020-12-01 17:46:44 +2 @anonim196: po rekonstrukcji,cała seria Powrotu do przyszłosci dostepna tez jest w 4K ,nie pamietam czy nie jest tez w HDR Odpowiedz anonim248 (*.*. 2020-08-30 00:03:47 +2 ja jestem z powrotu do przyszlosci Odpowiedz anonim3 (*.*. wysłano z 2021-01-20 00:22:59 +1 W angielskiej wersji jezykowej film bardzo smiesznie sie nazywa bo back to furtyna Odpowiedz anonim108 (*.*. wysłano z 2021-01-20 00:20:35 +1 Pamietam jak w 48 ogladalem ten film minelo 15 lat a film nadal sie nie starzeje Odpowiedz anonim108 (*.*. wysłano z 2021-01-20 00:19:06 +1 Polecam. Najlepszy byl moment kiedy anakim skywalker zabil dartha vadera :) Odpowiedz anonim24 (*.*. wysłano z 2022-01-12 21:21:43 +1 @anonim108: mi się podobało jak Harry Potter pokonał Voldemorta Odpowiedz
O przedmiocie. Gra planszowa Powrót do Przyszłości / Back to the Future: Dice Through Time. Przeżyj przygodę z pierwszej i drugiej części Powrotu do Przysłości. Wciel się w Marty'ego, doktora Browna i napraw continuum czaso-przestrzenne, zanim Biff zdąży namieszać na dobre. Gra nowa, karty i plansza gry w folii, wypraska
Nie jest to opowieść o łowcy artefaktów ani tajnym agencie, który ma za zadanie gdzieś przeniknąć i coś rozwiązać. Ten mod to historia faceta, który przyszedł do zony, aby odnaleźć grób dziadka, który dowodził oddziałem walczącym podczas II wojny na terenie obecnej Prypeci. Spotkania z duchami (żołnierzami oddziału dowodzonego przez przodka naszego GG), nieszablonowa fabuła, zaskakujące zwroty akcji, wpleciony niewielki drugi wątek sprawiają, że apetyt rośnie w miarę przechodzenia. Prawie od początku chce się poznać, jak ta cała historia się zakończy, przynajmniej ja tak miałem. Modyfikacja nieszablonowa, na próżno doszukiwać się w niej realizmu, w końcu, dlaczego miałoby być realnie w miejscu, gdzie rozmawia się z duchami. Naziści, bandyci, monolitowcy, najemnicy, to twarde sztuki, chwilami nieźle trzeba się natrudzić, żeby pchnąć fabułę do przodu. Krótko mówiąc, jest klimat, jest atmosfera. Przechodząc Zjawy Przeszłości, nie nudziłem się ani przez chwilę. Mod bardzo stabilny, przez całą grę nie zaliczyłem żadnego wylotu. Ukłony dla autora spolszczenia, Bóg zapłać. Parę screenów z mojej gry:
Back to the Future Part III to gra akcji stworzona przez Probe Software i wydana przez Image Works w 1991 roku. Gra działa na Amidze, Amstradzie CPC, Atari ST, Commodore 64, DOS, Master System, Mega Drive i ZX Spectrum. Gra jest adaptacją filmu Powrót do przyszłości III. Nie należy go mylić z Back to the Future Part II & III autorstwa LJN.
Back to the Future: The Game - spolszczenie to pełny pakiet polonizujący do produkcji studia Telltale Games Powrót do Przyszłości (ang. Back to the Future: The Game). Użytkownicy po poprawnej instalacji pakietu będą mieli możliwość rozgrywki w języku polskim. Spolszczenie zawiera pełną listę dialogów i grafik w języku polskim Autorzy TŁUMACZENIE Michał "mziab" Ziąbkowski KONSULTACJA MERYTORYCZNA Izabela "Izzie" Wołodźko Patrycja "dinosaur" Polowczyk KOREKTA Izabela "Izzie" Wołodźko Michał "mziab" Ziąbkowski TECHNIKALIA / INSTALATOR cienislaw GRAFIKA Lacrimael MarkosBoss Patryk Górski TESTY Izabela "Izzie" Wołodźko Michał "mziab" Ziąbkowski Norek Patrycja "dinosaur" Polowczyk Wymagania sprzętowe Procesor: 2 GHz Intel Pentium/AMD Athlon (lub lepszy); Pamięć RAM: 2 GB lub więcej; HDD: 2 GB wolnego miejsca na dysku twardym; Karta graficzna: 256 MB zgodna z DirectX System operacyjny: Microsoft Windows XP, Vista, 7, 8, i 10. Dodatkowe Informacje Należy pamiętać że spolszczenie zostało stworzone przez niezależnych autorów znajduje się w fazie rozwojowej i nie wszystko może działać jakbyśmy tego chcieli; Spolszczenie jest przeznaczone do wszystkich epizodów gry i zostało stworzone z myślą o platformach Steam, GOG, Humble Store oraz officjalnym sklepie Telltale Game. Na Ring Publishing publikujemy artykuły związane z digital storytelling i wyjaśniamy, co to jest. Opisujemy również czym są technologie w dziennikarstwie (technology in journalism) oraz jak działa Headless CMS. Dodatkowo pojawiają się też treść z efficient publishing platform. tagi: Powrót do przyszłości, Spolszczenia do Gier Informacje o Back to the Future: The Game po polskuSystem operacyjny:Windows XP, Windows Vista, Windows 7, Windows 8, Windows Windows 10, Windows 11Wersja:32-bit, 64-bitLicencja:FreewareJęzyk:polskiProducent:Zaktualizowano:5 grudnia 2016Pobierz » MBPobrano 1 064 razy
f7PKFxH. 153 459 15 310 299 247 314 104 387
powrót do przyszłości gra spolszczenie